Panie w mini wchodzą za pół ceny

Panie w spódnicach nie dłuższych niż 38 cm wchodzą do parku za połowę ceny, a to z kolei przyciąga także panów.

Park rozrywki Guilin Merryland na pomysł oferowania paniom w mini biletów wstępu za połowę ceny wpadł już w 2007 roku. Dopiero tego lata szeroko informują o nim chińskie media, częściowo zbulwersowane kontrowersyjną ofertą.
Bilet wstępu do parku to wydatek - w przeliczeniu na polską walutę - około 50 złotych. Panie w krótkich spódnicach wchodzą za połowę ceny. Jak pisze hongkoński dziennik „South China Morning Post”, specyficzna promocja nie tylko pobudza męskie libido, ale i ciekawi panie, które chcą trochę zaoszczędzić. To jeden z najbardziej gorących tego lata tematów podejmowanych przez chińskich internautów.
Naukowcy grzmią, że tego typu praktyki są przejawem dyskryminacji kobiet. Z tą argumentacją zupełnie nie zgadzają się władze wesołego miasteczka, które w oświadczeniu do mediów stwierdziły, iż mini spódniczki tworzą "młode, zdrowe, modne i piękne otoczenie”.