Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Marlena Borawska 29.03.2012

Liczby "mówią", że wiek emerytalny trzeba podnieść

- Nie ma o czym dyskutować. Wiek emerytalny w Polsce po prostu musi być podniesiony. Tak jak został podniesiony w całej Europie – opiniował profesor Witold Orłowski.
Witold Orłowski w studiu radiowej JedynkiWitold Orłowski w studiu radiowej Jedynkifot. W. Kusiński/PR

- Człowiek, który patrzy w liczby, wie jak będzie zmieniała się struktura demograficzna Polski, wie jak prognozowane są zmiany całej ludności i jak dzisiaj wygląda przewidywany wiek życia ludzi nie ma cienia wątpliwości, że wiek emerytalny podnieść trzeba – tłumaczył profesor.

Gość Jedynki podkreślił, że w zmieniającej się sytuacji demograficznej, gdy ludzie żyją coraz dłużej, muszą też dłużej pracować, aby zarobić na własną emeryturę. – Musimy pogodzić się z tym, że będziemy pracować dłużej – stwierdził profesor Witold Orłowski.

Były doradca prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego podkreśla, że wraz z podwyższaniem wieku emerytalnego należy też zadbać o dobrą opiekę zdrowotną.

>>>Przeczytaj zapis rozmowy

Zgodnie z porozumieniem między Platformą Obywatelską a PSL w sprawie podwyższenia wieku emerytalnego, kobiety i mężczyźni będą przechodzili na emeryturę w wieku 67 lat, jednak zmianę tę mają złagodzić emerytury cząstkowe. Na te wcześniejsze emerytury kobiety będą mogły przechodzić w wieku 62 lat, a mężczyźni - w wieku 65 lat. Ta emerytura będzie finansowana z własnego kapitału emerytalnego. Cząstkowe świadczenie będzie wynosiło 50 procent wypracowanego. Wymogiem jego otrzymania będzie przepracowanie 35 lat w przypadku kobiet i 40 w przypadku mężczyzn. Świadczenie cząstkowe będzie można łączyć z pracą, jednak pobieranie go oznacza niższą emeryturę po 67. roku życia.

Rozmawiał Paweł Wojewódka.

(mb)