W Europie toczy się dyskusja w jaki sposób ratować strefę euro. To tej opory jednak nikt nie miał wątpliwości, że pomoc sfinansują silne gospodarczo Niemcy. Tym czasem okazuje się, że nasi zachodni sąsiedzi też są mocno zadłużeni. To stawia pod znakiem zapytania ich możliwości finansowe.
- Niemiecki rząd przyznał się do 2 bln euro długu. Taki poziom nie pozwala na dalsze zadłużanie – uważa gość Sygnałów Dnia w Jedynce Andrzej Sadowski, wiceprezydent Centrum im. Adama Smitha.
Niemieccy politycy zaczęli się zastanawiać, czy ich kraj stać na ratowanie strefy euro. Toczy się walka między zwolennikami interesów całej Europy, a politykami troszczącymi się o interesy kraju.
W Sygnałach Dnia również o tym jak likwidacja ulg podatkowych wpłynie na nasze domowe budżety.
>>>Przeczytaj zapis rozmowy
Rozmawial Krzysztof Grzesiowski.
(ab)