Do swojej nowej, stałej siedziby przeniosło się też polskie centrum wizowe w Mińsku. Tym samym zakończono proces otwierania centrów wizowych – powstało ich osiem.
Teraz zatem na Białorusi polskie wizy można uzyskać w 12 miejscach: w polskich konsulatach w Mińsku, Grodnie i Brześciu oraz w konsulacie Łotwy w Witebsku i w 8 polskich centrach wizowych. Znajdują się one w największych miastach Białorusi, również w tych, gdzie są duże skupiska polskiej mniejszości.
Centra wizowe znajdują się obecnie w Baranowiczach, w Mohylewie, Pińsku, Lidzie, Mińsku, Grodnie, Brześciu i w Homlu.
Mają zniknąć kolejki
Marek Pędzich kierownik Wydziału Konsularnego Ambasady Polski w Mińsku powiedział Polskiemu Radiu, że centra wizowe poprawiają komfort obsługi ludzi, ale nie ujmują pracy konsulom. "System wydawania wiz pozostaje taki sam. To konsul podejmuje decyzję o wydaniu wizy po zapoznaniu się z całością dokumentów. Natomiast zniknęły kolejki sprzed konsulatu" - mówi dyplomata.
Konsul Pędzich zauważył, że na przykład polskie centrum wizowe w Mińsku ma 50 okienek w których można składać wnioski wizowe. Tymczasem konsulat w białoruskiej stolicy dysponuje zaledwie 8 okienkami.
Usługi centrów wizowych
Centra obsługuje firma VFS Global, która wygrała przetarg na tę usługę i jest już operatorem polskich centrów wizowych na Ukrainie, w Rosji i Turcji. Na Białorusi firma prowadzi także centra wizowe innych państw UE, m.in. Litwy, Węgier, Chorwacji, Hiszpanii i Grecji.
W centrach można nie tylko złożyć wniosek o wizę, ale i uzyskać pomoc w jego wypełnieniu, zrobić zdjęcie czy ksero dokumentów oraz wykupić ubezpieczenie. VFS Global pobiera za swoje usługi opłatę manipulacyjną wysokości 15 euro od wniosku, co obejmuje także koszty pobierania danych biometrycznych.
W zeszłym roku polskie urzędy konsularne na Białorusi wydały obywatelom Białorusi około 400 tys. wiz.
IAR/PAP/agkm
Informacje o Białorusi: Raport Białoruś, serwis portalu PolskieRadio.pl