W przerwach między pisaniem książek Katarzyna Grochola lubi słuchać muzyki. Jak sama jednak przyznaje, nie ma pamięci do tytułów i nazwisk wykonawców. - W tych sprawach jestem potworny głąb. Idę do sklepu muzycznego, próbuję nieudolnie nucić, ale nikt nie słyszy tego, co mam w głowie - zdradziła pisarka.
Kultura w radiowej Jedynce >>>
W młodości Katarzyna Grochola słuchała przede wszystkim rocka. Jednym z jej idoli był Jimi Hendrix. - Nosiłam na szyi drewnianą ikonę z jego wizerunkiem na rzemyku. Byłam pod ogromnym wrażeniem Hendrixa, choć w ogóle nie rozumiałam tego, co on wyczynia na tej swojej gitarze - podkreślała pisarka.
W tamtych czasach bardzo modne były prywatki, gdzie, przy dźwiękach muzyki, młodzi przeżywali pierwsze miłosne uniesienia. - Przytulaliśmy się, było trochę pocałunków w szyję, a potem tańczyliśmy gorącego rocka i znowu się przytulaliśmy. To było przyzwoite pokolenie i nikt nie robił tego, co dzisiaj ludzie robią bez muzyki - mówiła z uśmiechem Katarzyna Grochola.
Najnowsze zestawienie listy "Przebojów Przyjaciół Radiowej Jedynki" >>>
Obecnie pisarka pracuje nad nowym zbiorem opowiadań pt. "Zaginione niebo". - Gdy leciałam pierwszy raz samolotem, to pamiętam, że strasznie się zdziwiłam. W Warszawie była tak okropna pogoda, samolot wdrapywał się na te chmury, dosłownie szorował po nich brzuchem, a potem nagle okazało się, że jesteśmy w niebie, pięknym i pogodnym. Z góry chmury wyglądały absolutnie rewelacyjnie, a ja pomyślałam sobie, jaka jestem głupia, że myślałam, że tego dnia słońca już nie będzie. Ono jest zawsze - tłumaczyła sens tytułu Katarzyna Grochola.
Rozmawiał Zbigniew Krajewski.
Kultura w Polskim Radiu w serwisie You Tube >>>
Na listę głosujemy na stronie www.ppr1.polskieradio.pl . Propozycje do listy można zgłaszać też sms-owo pod numer 71151, poprzedzając swój typ skrótem PPR1.
pg/pj