33-letni Fin Kimi Raikkonen odniósł 20. zwycięstwo w Formule 1. Kierowca teamu Lotus-Renault wygrał wyścig o Grand Prix Australii. Zawody na torze Albert Park w Melbourne otworzyły sezon mistrzostw świata w tej prestiżowej rywalizacji.
W opinii gościa Trójki, niedzielny wyścig pokazał, że stawka jest bardzo wyrównana i nie ma jednego lidera.
- Mimo tego, Grand Prix Australii nie jest zapowiedzią większych przetasowań w układzie sił. Na czołowych miejscach powinny być - tak, jak w poprzednim sezonie - kierowcy Lotusa, Ferrari oraz Red Bulla - mówił Turski.
Gość radiowej Trójki odniósł się także do powrotu do wyścigów Roberta Kubicy. Ryszard Turski cieszy się, że polski kierowca wraca do zdrowia i do ścigania.
- Dobrze, że Kubica pojawił się w Polsce, że nie unika kontaktu z dziennikarzami. Trzeba trzymać kciuki za niego. Co do jego występów w F1, trudno powiedzieć czy wróci - dodał.
Więcej w rozmowie z Ryszardem Turskim w programie "Trzecia Strona Medalu".
Trzecia Strona Medalu to podsumowanie sportowych wydarzeń minionego tygodnia.
W ciągu dwóch godzin, słuchacz dowie się o faktach i usłyszy komentarz do sportowych wydarzeń. Nasi reporterzy będą przekazywali informacje ze sportowych aren, goście w studiu skomentują wydarzenia.
Do usłyszenia w każdą niedzielę o 17.00. Zapraszają dziennikarze radiowej Trójki.
mr, polskieradio.pl, PR3