Dwójka
Bartosz Chmielewski
23.09.2015
Barok z jazzem i suką biłgorajską w tle
- Szybko się nudzę. Eksperymenty pozwalają mi podtrzymać muzyczną zajawkę - mówił kompozytor Nikola Kołodziejczyk, który w Dwójce opowiadał o płycie "Barok progresywny".
Posłuchaj
-
Nikola Kołodziejczyk o płycie "Barok progresywny" (Poranek Dwójki)
Czytaj także
Nikola Kołodziejczyk stworzył autorską suitę na piętnastoosobowy nieamplifikowany zespół barokowo-jazzowy złożony z takich instrumentów jak suka biłgorajska, sarangi, viola da gamba, skrzypce i wiolonczele barokowe oraz trąbkę graną zadęciem fletowym. Kompozytor w "Poranku Dwójki" zwracał uwagę na ciekawe zabiegi z perkusji w swoim big bandzie. - Muzycy jazzowi są kojarzeni z głośną perkusją. Postanowiłem, że wyrzucimy wszystkie dyrektywy odnośnie tego instrumentu i zrobimy zestaw, który jest bardzo cichy. Nawet gdy bębniarz się zamachnie znad głowy, to skrzypce barokowe pozostają równoprawnym instrumentem - wyjaśniał.
Nikola Kołodziejczyk mówił o tym, dlaczego woli nagrania nie poddawane komputerowym poprawkom, ale też o typie muzyków, którzy są zmorą współczesnych zespołów.
***
Tytuł audycji: Poranek Dwójki
Prowadzi: Paweł Siwek
Gość: Nikola Kołodziejczyk (kompozytor, muzyk)
Data emisji: 23.09.2015
Godzina emisji: 8.35
bch/kd