Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Michał Mendyk 09.12.2014

Beskid Śląski: instrumentem można było zabić wilka

O tajnikach instrumentów oraz o wołoskich wpływach w Beskidzie Śląskim opowiadał w archiwalnym nagraniu Jan Kawulok z Istebnej.
Obraz Henryka Jastrzembskiego Para góralska z Istebnej (1846). Róg należał do najważniejszych instrumentów pasterskichObraz Henryka Jastrzembskiego "Para góralska z Istebnej" (1846). Róg należał do najważniejszych instrumentów pasterskichWikipedia, domena publiczna

Jak wielu muzykantów, pan Jan rozpoczynał swoją przygodę od konstruowania instrumentów. Najpierw fujarek z bzu, które sprzedawał kolegom w szkole za kilkanaście austriackich grajcarów. Ale w Karpatach instrumentów używają przede wszystkim pasterze. – Ich zawód jest nudny. Dlatego chcą wydawać różne dźwięki - wyjaśnił Jan Kawulok, który wyrabiał trombity, rogi pasterskie i gajdy, czyli dudy, które najprawdopodobniej przynieśli w Beskid, wraz z całą kulturą pasterską, Wołosi.

Co ciekawe, niektóre instrumenty były "wielofunkcyjne". Wielka, niemal metrowa fujara używana była jako laska oraz broń przeciw napadającym stada wilkom. A jakie drzewo i w jakiej porze roku najlepiej nadaje się do wyrabiania instrumentów?

***

Prowadziła: Anna Szotkowska

Gość: Jan Kawoluk, muzyk i konstruktor instrumentów z Istebnej (nagranie archiwalne)

Data emisji: 9.12.2014
Godzina emisji:
12.00

Materiał został wyemitowany w audycji "Źródła".

mm