Fidel jezuicka. Tajemnicze skrzypce z 1924 r.
21 maja w sanockim skansenie otworzono Pracownię Lutniczą Stanisława Wyżykowskiego. W ten sposób uczczono 50. rocznicę pierwszej rekonstrukcji liry korbowej w Polsce. Legendarny lutnik wspominał w Dwójce, że o budowie tego instrumentu marzył od dziecka. Pierwsze liry zrobił bardziej na wyczucie. Swą wiedzę rozwinął podczas seansu kina objazdowego. - Pokazywali francuską komedię, gdzie dwóch gości w smokingach grało na lirach i prowadziło korowód do kościoła. Usłyszałem ten ton, zastanawiałem się, jakie tam jest strojenie. Zwróciłem uwagę, jak im ręce chodzą. Z tego filmu dowiedziałem się, jakie dać struny i menzurę.
O Stanisławie Wyżykowskim opowiadali w audycji jego uczniowie Andrzej Staśkiewicz, Jan Malisz i Stanisław Nogaj, który - by móc terminować u Wyżykowskiego - rzucił regularną pracę.