Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Dwójka
Jacek Puciato 14.11.2012

"Każdy muzykant miał powodzenie"

14 listopada wręczono Nagrody im. Oskara Kolberga za "zasługi dla kultury ludowej". W Dwójce rozmawialiśmy z laureatami tego ważnego wyróżnienia.
Teodor Axentowicz, Kołomyjka (fragm.), Muzeum Narodowe w WarszawieTeodor Axentowicz, "Kołomyjka" (fragm.), Muzeum Narodowe w Warszawie www.pinakoteka.zascianek.pl/wikimedia, domena publiczna
Posłuchaj
  • Ze Stanisławem Ptasińskim rozmawia Kuba Borysiak
  • Z Krystyną Downarowicz rozmawia Anna Szewczuk
Czytaj także

Nagroda im. Oskara Kolberga zostaje przyznawana za całokształt twórczości w dziedzinie kultury tradycyjnej. Wyraża ona uznanie dla twórców, naukowców, badaczy i popularyzatorów oraz instytucji i organizacji wspierających rodzimą kulturę. Wskazuje i promuje najlepsze osiągnięcia we współczesnej twórczości, przyczynia się jednocześnie do ugruntowania wysokiej pozycji sztuki ludowej w kulturze narodowej.
Wyróżnionych artystów i działaczy uhonorowano w środę podczas uroczystości na Zamku Królewskim w Warszawie. Laureatami XXXVII edycji Nagrody im. Oskara Kolberga są: Stanisław Koguciuk – malarz, jeden z ostatnich autentycznych artystów ludowych, Czesław Seweryński – garncarz i rzeźbiarz, Katarzyna Halina Weremczuk – śpiewaczka, Roman Wojciechowski - skrzypek (kategoria: twórcy z dziedziny plastyki i folkloru muzyczno-tanecznego); Zofia Preliorz - pisarka ludowa, regionalistka Żory–Osiny (kategoria: literatura ludowa); Kapela Stanisława Ptasińskiego z Wielgolasu (kategoria: kapele ludowe); Zespół Pieśni Ludowej "Duszniczanka", Zespół Śpiewaczy "Zaciszuki" (kategoria: zespoły folklorystyczne); Henryk Gadomski – etnomuzykolog, kompozytor, badacz i dokumentator pieśni, tańca i muzyki kurpiowskiej, Jan Brodka – muzyk instrumentalista, folklorysta, autor opracowań muzyki regionu żywieckiego, wychowawca muzyków i instruktorów folkloru (kategoria: naukowcy, działacze, popularyzatorzy); Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce oraz Telewizja Polska SA Oddział w Rzeszowie (nagrody honorowe).
– Grałem od dziecinnych lat: dziewięć lat miałem, jak grałem na harmonii pedałowej, a jedenaście, jak pierwszy raz poszedłem grać na wesele – opowiadał w Dwójce Stanisław Ptasiński. Na pytanie, czy wiejscy muzykanci cieszyli się zainteresowaniem przedstawicielek płci pięknej, mówił: – W tamtym czasie każdy muzykant miał bardzo duże powodzenie, z tym, że gorzej było, jak się ożenił. Małżonka protestowała, nie chciała, by mąż w ogóle grał. Bała się, że będą zdrady…
W audycji "Źródła" wysłuchaliśmy rozmowy ze Stanisławem Ptasińskim z Wielgolasu oraz z Krystyną Downarowicz z Zespołu Śpiewaczego "Zaciszuki”. Audycję prowadzili Anna Szewczuk i Kuba Borysiak.