Dwójka
Bartosz Chmielewski
19.01.2015
Polska zaniedbała ukraiński kierunek?
- My do tej pory nie odpowiedzieliśmy sobie, czego od Ukrainy oczekujemy - mówił Tomasz Pisula, który w Dwójce komentował wizytę premier Ewy Kopacz w Kijowie.
Premier Ewa Kopacz i premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk podczas spotkania w Kijowie. PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
-
Tomasz Pisula komentuje wizytę Ewy Kopacz na Ukrainie. Rozmawiał Paweł Lekki (Puls świata/Dwójka)
Czytaj także
Jednodniowa wizyta Kopacz w Kijowie to pierwsza od ponad trzech i pół roku wizyta szefa polskiego rządu na Ukrainie. W kwietniu 2011 roku Donald Tusk odwiedził Kijów i rozmawiał z ówczesnym premierem Mykołą Azarowem oraz ówczesnym prezydentem Wiktorem Janukowyczem o przygotowaniach do Euro 2012, europejskich aspiracjach Ukrainy oraz kwestii bezpieczeństwa energetycznego.
Tematem tegorocznej wizyty jest przede wszystkim polskie wsparcie dla reform na Ukrainie. Razem z szefową rządu do stolicy Ukrainy przybyli ministrowie: finansów Matusz Szczurek, edukacji Joanna Kluzik-Rostowska, nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska, kultury i dziedzictwa narodowego Małgorzata Omilanowska, infrastruktury i rozwoju Maria Wasiak, a także reprezentanci resortów obrony narodowej oraz gospodarki.
- Troche mam wrażenie, że pojechali nie ci, których tam potrzeba - komentował Tomasz Pisula. - Sprawami zagranicznymi w Polsce zajmuje się MSZ. Wątpię czy poszczególne resorty mają kompetencje do tego, żeby prowadzić bilateralne rozmowy z ukraińskimi partenerami.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzenie: Paweł Lekki
Gość: Tomasz Pisula
Data emisji: 19.01.2015
Godzina emisji: 17.20
PAP/IAR/bch