- Rządy Kostaryki, Meksyku, Panamy i Kolumbii identyfikują się z polityką USA oraz Europy. Ale już państwa należące do "południa", jak Kuba i Wenezuela, ale też Argentyna czy Brazylia, mają wobec niej bardziej krytyczny stosunek - wyjaśnił ekspert. Kraje te korzystają zresztą na kryzysie ukraińskim, m.in. zwiększając wymianę handlową z Rosją. I ani ich rządy, ani obywatele nie mają prawdopodobnie poczucia, że gra toczy się o globalny porządek polityczny.
W Europie jest chyba jeden człowiek, który może zmienić sposób patrzenia Ameryki Łacińskiej na kryzys ukraiński. I właśnie dostał zaproszenie do Mińska...
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzący: Jarosław Kociszewski
Gość: Paweł Zerka (fundacja demosEuropa)
Data emisji: 25.02.2015
Godzina emisji: 17.15
mm