Stany Zjednoczone w piątek otworzyły ambasadę w Hawanie. Jest to wynik porozumienia zawartego pod koniec minionego roku. - Bardzo trudno, by ktoś poza Fidelem Castro pamiętał, co się wydarzyło 54 lata temu, będąc w sile wieku i władz umysłowych. Dyktator przeżył 10 prezydentów Stanów Zjednoczonych i 600 zamachów - mówi Maciej Stasiński z "Gazety Wyborczej".
Dziennikarz jest zdania, że otwarcie ambasady amerykańskiej zmieni atmosferę na samej wyspie. - System nie zmieni się z dnia na dzień. Jest to wciąż dyktatura komunistyczna, którą starcy w Hawanie chcieliby przedłużyć, tak jak Chińczycy przedłużają dyktaturę ideologiczną i polityczną przy dzikim kapitalizmie państwowym - opowiada Maciej Stasiński. Jak dodaje, takie rozwiązanie raczej nie uda się na Kubie.
Gość Dariusz Rosiaka mówił również o cudach Fidela Castro, micie rewolucji kubańskiej i tym, jak na ocieplenie stosunków pomiędzy krajami reagują Amerykanie.
***
Tytuł audycji: Puls świata
Prowadzi: Dariusz Rosiak
Gość: Maciej Stasiński (dziennikarz "Gazety Wyborczej")
Data emisji: 14.08.2015
Godzina emisji: 17.15
sm/bch