IAR
Aneta Hołówek
28.06.2012
"22 biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy"
W dzisiejszym meczu półfinałowym Euro 2012, w którym spotkają się Niemcy i Włosi, podopieczni Joachima Loewa będą chcieli udowodnić, że piłkarskie powiedzenie dotyczące gry Niemców jest uzasadnione.
Reprezentacja Niemiec podczas treninguPAP/KAMIL KRZACZYNSKI
Posłuchaj
-
Andrzej Szarmach myśli o finale Euro 2012
-
Były prezes PZPN Michał Listkiewicz w półfinale będzie kibicował Włochom
-
Lesław Ćmikiewicz mówi o finale Hiszpania-Niemcy
Czytaj także
>>> Zobacz nasz serwis o Euro 2012
Dziś ostatni dzień Euro 2012 w Polsce. Wieczorem na Stadionie Narodowym w Warszawie o miejsce w finale zagrają Niemcy z Włochami. We wczorajszym meczu półfinałowym lepsi okazali się Hiszpanie, którzy w rzutach karnych pokonali Portugalię 4-2.
Byli piłkarze "Orłów Górskiego" stawiają na to, że w finale z Hiszpanami spotkają się Niemcy. Andrzej Szarmach mówi, że taki skład finału typował jeszcze przed rozpoczęciem Mistrzostw.
O finale Hiszpania-Niemcy mówi też Lesław Ćmikiewicz. Jego zdaniem, podopieczni Joachima Loewa nie będą mieli łatwego zadania. Włosi słyną ze świetniej obrony - podkreśla Lesław Ćmikiewicz. Były piłkarz przypomina też słynne powiedzenie angielskiego napastnika Gary'ego Lineaker'a: "Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy".
Były prezes PZPN Michał Listkiewicz będzie kibicował Włochom, przewiduje jednak wygraną Niemców. Ale - jak podkreślił - nie będzie to dla nich łatwy mecz
Początek meczu 1/2 finału w Warszawie o godz. 20.45.
ah, IAR