Określony mianem "najbardziej bezczelnego prozaika dekady'" ( ur. w 1983 ) - napisano w 2008 roku o autorze prezentowanej powieści ( patrz: okładka "Radia Armageddon" ). Jakub Żulczyk napisał też powieść pt. "Zrób mi jakąś krzywdę". "Radio" opublikowała jeszcze Lampa. Najnowszą powieść Żulczyka - Znak, co, o czymś świadczy. Świadczyć może m.in. o tym, że prozaik nie jest już tak "bezczelny". Ja, w każdym razie tej cechy nie dostrzegam.
"Instytut" - subtelnie ( w moim odbiorze ) nawiązuje do thrillerów Marcina Świetlickiego i parodiuje raczej thriller, co podoba mi się, bo nie lubię się za bardzo bać. "Najstraszniejszy" wydaje mi się sam tytuł, kojarząc się z "najstraszniejszym" filmem, jaki widziałam (zdradzę tylko, że nie jest to film Lyncha). Piszę o swoim odbiorze powieści, bo ma on wpływ na styl naszej lektury w dźwięku, tłumaczy, dlaczego wybrałyśmy z Marią Peszek lżejszą formę prezentacji, proponując rodzaj "gry" z czytelnikiem.
Podjęłyśmy też decyzję ( trudną ), aby nie skracać powieści o słowa, uchodzące za obraźliwe (charakteryzują one i tak "grzeczny" sposób wysławiania się niektórych bohaterów powieści, a są oni - "w dużym stresie" ).
Przepraszamy więc Państwa słuchających nas i - oczywiście - zapraszamy!
Renata Szewczak, Janusz Deblessem , Mateusz Patyk i Baszka Marcinik.
Zapraszamy od 11 października, od poniedziałku do czwartku, o 20.50.
P.S. Muzyka - stanowi element wspomnianej gry. Przyznają Państwo - niewinny to "żart".