Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Bartosz Chmielewski 12.07.2011

Dali nam muzykę reggae, my im nic kulturalnego (WIDEO)

- Nasza kultura na Jamajce praktycznie nie istnieje – mówiła w czwórkowym DJ Paśmie Maria Dembowska, honorowy konsul Jamajki w Polsce.
Kamil Bednarek ze StarGuard Muffin na jamajskiej plażyKamil Bednarek ze StarGuard Muffin na jamajskiej plaży


Trwająca od wielu lat popularność reggae w Polsce wyrażająca się w dziesiątkach festiwali i koncertów oraz setkach rasta zespołów teoretycznie powinna sprzyjać coraz większemu zainteresowaniu wyjazdem na rodzinną wyspę Boba Marleya. W nadwiślańskim środowisku muzycznym w ostatnim czasie głośnym echem odbiły się wyprawy zespołów Rastasize i StarGuard Muffin, które zarejestrowały swój materiał w legendarnych jamajskich studiach nagraniowych. Gwiazdy jamajskiej muzyki regularnie odwiedzają Polskę. Mimo to wzajemna wymiana i bezpośrednie kontakty kulturowe między Polakami i Jamajczykami w dalszym ciągu są sporadycznymi wydarzeniami.

- Wyjechać turystycznie jest łatwo, wystarczy kupić bilet lotniczy i wizę turystyczną i można zostać na Jamajce do 3 miesięcy bez problemu – zachęcała w audycji DJ Makena Maria Dembowska wieloletni konsul honorowy Jamajki – Żeby zostać na dłużej trzeba być albo bardzo bogatym, albo wykonywać, zawód który jest na Jamajce deficytowym np. lekarz, lub stomatolog.

Ze względu na wysokie bezrobocie i permanentny kryzys gospodarczy, w którym znajduje się Jamajka populacja Polaków na tej karaibskiej wyspie jest niewielka. Reprezentuje ją przede wszystkim polska misja katolicka działająca w górskiej miejscowości Maggotty, która zajmuje się organizacją życia społecznego i wspieraniem rozwoju. – Misjonarze zorganizowali klinikę medyczną oraz farmę produkcji ostrych papryczek, prowadzą szkołę. Poza tym są Polki, które są żonami Jamajczyków, jedna pani prowadzi mały hotelik, inna jest dentystką – opowiadała w audycji Dembowska.

Równie śladowa jest obecność polskiej kultury na wyspie. W ramach Roku Chopinowskiego na Jamajce odbył się koncert, w którym utwory polskiego mistrza zagrał francuski pianista. Poza tym jest postać malarza Michała „Lestera” Leszczyńskiego, który tuż po drugiej wojnie światowej zamieszkał na stałe na Jamajce. Swoimi obrazami zdobył sławę polskiego Gauguina i jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych malarzy Jamajki. – Myśmy chcieli doprowadzić do powstania filmu o Leszczyńskim. Ze strony polskiej były osoby, które się w to jako i można było załatwić pieniądze. Niestety Jamajczycy ze względu na kryzys gospodarczy nie włączyli się w koprodukcję obrazu i pomysł upadł – opowiadała Dembowska.

Więcej o stosunkach polsko jamajskich w rozmowie DJ Makena z Marią Dembowską (dźwięk w boksie "Posłuchaj").

Zobacz klip dokumentujący wyjazd zespołu StarGurad Muffin na Jamajkę: