- Dużo osób wrzucało w przeszłości do Internetu różne filmiki, pokazujące jak gramy przed jakimś klubem czy w ogródku na Żoliborzu, ale dotąd nie mieliśmy nakręcenego żadnego swojego teledysku - mówił w "Czwórce" Karol Strzemieczny, współlider indie folkowego zespołu Paula i Karol.
Sytuacja zmnieła się w ubiegłym tygodniu, kiedy grupa umieściła w sieci teledysk do piosenki "Calling". Obraz do tej pory obejrzano już prawie 9 tysięcy razy.
- Przez długi czas woziliśmy się z różnymi pomysłami i w końcu wymyśliliśmy coś prostego, co nam się spodobało i tyle - opowiadał Strzemieczny. Klip nakręcona w zabytkowej warszawskiej budowli Fotoplastikon, która dawniej służyła mieszkańcom stolicy do oglądania zdjęć i obrazków.
- Zaskakujące było dla nas, że tak szybko zrobilismy ten teledysk i jak oglądamy to teraz, to on pokazuje to, jak rzeczywiście się zachowujemy na scenie, jest interakcja między nami, nie ma żadnej ściemy - komentowała wokalistka zespołu Paula Bialski.
Więcej na temat klipu i planów zespołu, który szykuje się do wydania koncertowego DVD i trasy po Niemczech w dźwięku w boksie "Posłuchaj".
(bch)