Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Czwórka
Łukasz Szumielewicz 07.03.2011

Łukasz Barczyk: Robię filmy dla nielicznych

Opowiadanie ludziom, że jest dobrze i będzie dobrze, jest naiwnością - uważa reżyser, którego najnowszy film zatytułowany "Italiani" niebawem trafi do kin.
Łukasz Barczyk w studiu CzwórkiŁukasz Barczyk w studiu Czwórkifot. Wojciech Kusiński
Posłuchaj
  • Nie jestem wiedźmą - Łukasz Barczyk w Stacji Kultura
Czytaj także

– Albo chce się zrobić film, albo towar przeznaczony dla określonego odbiorcy. Ja nie staram się stworzyć towaru, tylko film. Zakładam, że jeśli zrobię go najlepiej, jak potrafię, znajdzie swoich odbiorców – takie artystyczne credo sformułował w "Stacji Kultura" Łukasz Barczyk. Reżyser, którego najnowszy film – "Italiani" – pojawi się w kinach 11 marca, nie zabiega o względy masowej publiczności i nie zamierza przekonywać w filmach, że świat jest lepszy, niż jest.

"Współczesne kino jest zdziecinniałe"
– powiedział Andrzej Wajda przy okazji swoich niedawnych urodzin. Łukasz Barczyk zgadza się z opinią klasyka. Jak podkreśla, współczesna publiczność kinowa to przede wszystkim ludzie młodzi, zatem przeznaczona dla masowego odbiorcy produkcja filmowa uwzględnia przede wszystkim upodobania i horyzonty współczesnych nastolatków. – Dziś to już oczywista oczywistość, jak mawia inny klasyk – śmieje się gość Kuby Kukli.

Łukasz Barczyk ceni sobie artystyczną niezależność, którą rozumie jako brak przymusu schlebiania upodobaniom masowej publiczności. Jak podkreśla, pracując na planie "Italiani" nie musiał martwić się frekwencją na seansach, ponieważ film powstał za prywatne pieniądze. – Kręcę filmy raczej dla nielicznych. Nie staram się, żeby były szczególnie zrozumiałe i znajdowały masowego widza. Robię takie filmy, jakie chciałbym sam obejrzeć i zakładam, że jest więcej osób, które mają podobne oczekiwania – wyjaśniał w rozmowie z Kubą Kuklą.

Jednym z podstawowych aspektów niezależności reżysera jest według Łukasza Barczyka prawo do prezentowania w filmach własnej wizji rzeczywistości. Świat widziany oczyma reżysera "Italiani" nie prezentuje się sielankowo. – Wydaje mi się, że opowiadanie ludziom, że jest dobrze i że będzie dobrze, to gruba naiwność. Ci, którzy to robią, i tak są w przewadze – podkreśla gość Czwórki.

Więcej w rozmowie Kuby Kukli z Łukaszem Barczykiem. Dźwięk znajdziesz w ramce po prawej stronie.

ŁSz