"Racja Stanu" to nie jest historia żywcem wyjęta z książek Sapkowskiego. – Chcieliśmy zbudować jakiś pomost między prozą Andrzeja Sapkowskiego, a tym, co sobie założyliśmy przy wymyślaniu tego projektu. Jest to więc zupełnie osobna historia, która ma miejsce po tym, jak Geralt uwalnia Ciri z rąk Driad, zostawia ją i wyrusza na północ. – tłumaczą współtwórcy komiksu, rysownik Arkadiusz Klimek i kolorysta Łukasz Poler.
Ktoś, kto jeszcze do "Wiedźmina" Andrzeja Sapkowskiego nie zajrzał, na pewno jednak nie pogubi się w akcji komiksu. – Ta historia ma przybliżyć postać Wiedźmina osobom, które dotychczas go nie znały, a jednocześnie dać też coś tym, którzy zaczytują się w prozie pana Sapkowskiego – opowiadają goście Kuby Kukli.
Twórcy komiksu przyznają, że nie konsultowali swoich pomysłów z autorem oryginalnego "Wiedźmina", ale dodają, że inspiracje graficzne czerpali z jego książek. – Wychowałem się na prozie pana Sapkowskiego i ten obraz dojrzewał we mnie przez lata. Mam jednak nadzieję, że efekt finalny jest jakąś "wypadkową" naszych wspólnych wizji – tłumaczy Klimek. – Mieliśmy pomysł, by graficznie wzorować się na grze o Wiedźminie, ale z czasem wyklarowało się coś, co może współistnieć, nie musi być identyczne i ma swoją własną wartość.
Więcej na ten temat dowiecie się, słuchając "Stacji Kultury" i rozmowy Kuby Kukli z Arkadiuszem Klimkiem i Łukaszem Polerem (w ramce po prawej stronie).
(kd)