Czwórka
Darek Matyja
05.08.2010
Liga Mistrzów nie dla Lecha
Lech Poznań po raz drugi przegrał ze Spartą Praga 0:1 i pożegnał się z marzeniami o Lidze Mistrzów (zobacz bramkę).
Sławomir Peszkofot. East News
Nie było niespodzianki w rewanżowym spotkaniu III rundy eliminacji do piłkarskiej Ligi Mistrzów. Poznański Lech po raz drugi przegrał ze Spartą Praga 0:1 i pożegnał się z marzeniami o występach w piłkarskiej elicie. Na pocieszenie drużynie "Kolejorza" pozostaje występ w IV rundzie kwalifikacji do Ligi Europejskiej.
Mistrz Polski w dwumeczu z mistrzem Czech zaprezentował się co najwyżej bezbarwnie, żeby nie powiedzieć źle. Na pierwszy rzut oka widoczny był brak Roberta Lewandowskiego. Dość powiedzieć, że najgroźniejszą w dwumeczu sytuację dla Lecha sprokurował obrońca czeskiej drużyny Erich Brabec, który po dośrodkowaniu Sergieja Kriwca, o mały włos nie wpakował piłki do własnej bramki.
Zadziwiający wydaję się fakt, że po raz kolejny drużyna mistrza Polski mająca przed sobą walkę o awans do piłkarskiej elity nie przeprowadza żadnych znaczących wzmocnień w letnim oknie transferowym. Nikt chyba nie ma wątpliwości, że ani mający za sobą fatalny sezon w Niemczech Artur Wichniarek, ani młodziutki Kiełb pozyskany z Korony Kielce nie zbawią drużyny "Kolejorza", a już fakt podpisania kontraktu z Łotyszem Artjomsem Rudnevsem dopiero w dniu rozegrania rewanżowego spotkania ze Spartą woła o pomstę do nieba.
Ciekawe kiedy działacze czołowych polskich drużyn zrozumieją, że aby zarobić najpierw należy zainwestować. Liczenie na łatwe losowanie i boiskowego farta to jak marzenia o "szóstce" w totka.
Niestety w czwartek będziemy prawdopodobnie świadkami przynajmniej dwóch pożegnań polskich drużyn z europejskimi pucharami i pozostanie nam ekscytowanie się ligową rywalizacją o tytuł najmniejszej fajtłapy czyli o piłkarskie mistrzostwo Polski.
Marek Dziadukiewicz