Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 31.12.2013

Pechowa 13-stka polskiego himalaizmu

Rok 2013 był tragiczny dla polskiego himalaizmu. Broad Peak, Gaszerbrum I – tam zginęli polscy alpiniści. Jednak łzy już otarte i na nowy rok 2014 planowane są nowe wyzywania wspinaczkowe.
Pechowa 13-stka polskiego himalaizmuPAP/Bartłomiej Zborowski
Posłuchaj
  • 31.12.13 Jerzy Natkański o polskim alpinizmie w 2013 r.

Zdobycie zimą Broad Peak w Karakorum na granicy Chin i Pakistanu było wielkim osiągnięciem. Nikt przed Polakami jeszcze tego nie dokonał. Niestety słodycz sukcesu skutecznie zneutralizowała gorycz tragedii. Ze szczytu nie wrócili Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka. Z kolei wyprawa na Gaszerbrum I kosztowała życie Artura Hajzera, twórcy projektu Polski Himalaizm Zimowy.

Jerzy
Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki; foto: PR24/MR

- Zacząłbym od powiedzenia o sukcesie jakim było wejście na Broad Peak. Było to pierwsze wejście zimowe na ten szczyt. Sukces olbrzymi, ale w cieniu tragedii jaka się wydarzyła. Wydarzenie to oraz śmierć Artura Hajzera sprawiają, że możemy mówić o tragicznym roku dla polskiego himalaizmu. Wypadki w górach zdarzają się, ale zwykle nie trafiają do szerszej informacji, dlatego można odnieść wrażenie, że jest to bardzo specyficzny rok – mówił w PR24 Jerzy Natkański, dyrektor Fundacji Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, himalaista.

Rok 2013 odchodzi dziś do historii, a polscy himalaiści spoglądają już w kierunku kolejnego. Plany są ambitne, ale bardzo niebezpieczne.

- W roku 2014 nadal będzie kontynuowany polski projekt himalaizmowy , który obecnie nastawiony jest wyłącznie zadaniowo na dwa szczyty, które nadal pozostają niezdobyte zimą, czyli Nanga Parbat i K2. Projekt ten jest założony do roku 2015. Także ekipy z innych państw atakują Nanga Parbat. Szansa wejścia na ośmiotysięcznik zimą jest kilkuprocentowa, dlatego przygotowujemy wyprawę unifikacyjną na Nanga Parbat latem, aby kolejne osoby zapoznały się z drogą na szczyt. Tak samo z K2 – wymieniał Gość PR24.

Wspinaczka wysokogórska to zawsze ryzyko, ale także adrenalina, próba sił. Wszystko zależy od dobrego przygotowania kondycyjnego, jak i rozpoznania szlaku. Polskich wspinaczy wspiera Fundacja Wspierania Alpinizmu Polskiego im. Jerzego Kukuczki, która wspiera alpinistów w tych obszarach, w których nie robi tego Polski Związek Alpinizmu. W gestii fundacji leży wsparcie dla rodzin, które straciły himalaistów w górach, a także pomoc alpinistom, którzy leczą się po odmrożeniach i amputacjach palców.

PR24/Grzegorz Maj

tagi: