Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Paweł Jakubicki 16.10.2014

Spadku inflacji ciąg dalszy

Zgodnie z danymi opublikowanymi przez Główny Urząd Statystyczny, ceny towarów i usług we wrześniu spadły o 0,3 procent licząc rok do roku. – To zła wiadomość dla ministra finansów, a dobra dla gospodarstw domowych – mówił w Pulsie gospodarki Rafał Sadoch, ekonomista Plus Banku.
Spadku inflacji ciąg dalszyflickr/Narodowy Bank Polski
Posłuchaj
  • 16.10.14 Rafał Sadoch: „Niska inflacja to zła wiadomość dla ministra finansów, a dobra dla gospodarstw domowych (…)”

Wrzesień to kolejny już miesiąc, w którym deflacja obecna jest w polskiej gospodarce. Choć ten stan rzeczy nie jest optymistyczny, Rafał Sadoch wskazywał na pozytywne aspekty obecnej sytuacji.

Małgorzata
Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, Rafał Sadoch i dr Maciej Jędrzejak, foto: PR24/PJ

– Niska inflacja to zła wiadomość dla ministra finansów, a dobra dla gospodarstw domowych. Największym zaskoczeniem był spadek cen żywności we wrześniu, ponieważ eksperci oczekiwali, że będzie to miesiąc, w którym najsilniej odczujemy skutki rosyjskiego embarga – tłumaczył Gość PR24.

 

Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, główna ekonomistka Konfederacji Lewiatan, nadmieniała że pomimo ogólnego trendu spadku cen żywności, wzrosły ceny produktów objętych embargiem.

– Warzywa stanowią jedną z nielicznych grup produktów, których cena wzrosła w ubiegłym miesiącu – mimo że rosyjskie embargo obejmuje m.in. uprawy rolne. Taka sytuacja pokazuje, że producenci poradzili sobie z nałożonymi sankcjami i znaleźli nowych odbiorców – wyjaśniała ekonomistka.

Eksperci w Pulsie Gospodarki mówili również o skutkach spadku inflacji.

Dane o wynagrodzeniach

Główny Urząd Statystyczny w czwartek ma opublikować w czwartek dane na temat wynagrodzenia i zatrudnienia w przedsiębiorstwach.

– W kontekście wynagrodzeń spodziewam się podobnego wzrostu do tego, który miał miejsce w sierpniu. Wtedy było to 3,5 procent. Natomiast wzrost zatrudnienia w małych, średnich i dużych przedsiębiorstwach powinien wynieść 0,7-0,8 punktu procentowego rok do roku – oceniała Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek.

Utrzymanie wzrostu zatrudnienia i wynagrodzeń, w aspekcie rosyjskich sankcji gospodarczych, jest pozytywnym zjawiskiem.

– Pozytywne jest to, że przestawiamy się na model konsumpcyjny, w którym popyt wewnętrzny ciągnie gospodarkę. Dzięki temu jesteśmy w większym stopniu niezależni od innych państw. W kontekście obecnej sytuacji w Europie jest to bardzo istotne – podkreślał dr Maciej Jędrzejak, dyrektor zarządzający Saxo Bank Polska.

PR24