PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis
05.12.2014
Polacy w szpicy NATO
Sformowanie "szpicy" czyli sił natychmiastowego reagowania, zdolnych do działania w ciągu kilkudziesięciu godzin, to jedno z postanowień wrześniowego szczytu sojuszu NATO w walijskim Newport. Ma ona związek z wydarzeniami na Ukrainie.
flickr/The U.S. Army
Posłuchaj
-
05.12.14 Andrzej Walentek: „Uruchomienie szpicy będzie wymagało politycznej decyzji, a to może być poważny problem dla całego Sojuszu (…)”
Szef polskiej dyplomacji Grzegorz Schetyna kilka dni temu zapowiedział, że Polska wydzieli do tych sił pododdział wojsk pancernych.
„Szpica” ma być gotowa w 2016 roku. Gość PR24 Andrzej Walentek podkreślił, że uruchomienie „szpicy” będzie wymagało politycznej decyzji, a to może być poważny problem dla całego NATO.
- Główną zasadą sojuszu jest zgodna wszystkich 28 państw członkowskich, a decyzję o użyciu wojsk przy zgodzie wszystkich członków będzie trudno osiągnąć. W przypadku zagrożenia tzw. „szpica” ma być zdolna do reakcji w ciągu 48 godzin – wyjaśnił Andrzej Walentek, publicysta.
Gość PR24 dodał, że problemem może być organizacja szybkiego transportu w celu przerzucenia jednostek w miejsce zagrożenia.
– Trudno mi sobie wyobrazić sytuację, w której następuje przerzut polskiego batalionu pancernego. Takie działania wymagają odpowiedniego przygotowania logistycznego – podsumował Andrzej Walentek.
PR24/Paulina Olak