Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 12.01.2015

Haiti 5 lat po tragedii

– Szliśmy przez miasto z niepokojem. Wokół było niewiele budynków, które ocalały – wspominał w Polskim Radiu 24 kpt. Karol Kierzkowski z Państwowej Straży Pożarnej. Ratownik uczestniczył w organizowaniu pomocy ofiarom trzęsienia ziemi na Haiti sprzed pięciu lat. Katastrofa przyczyniła się do śmierci ok. 300 tysięcy ludzi.
Stolica Haiti Port au Prince podczas trzęsienia ziemi w 2010 rokufot.flickrZoriahStolica Haiti Port au Prince podczas trzęsienia ziemi w 2010 roku/fot.flickr/Zoriahflickr/Zoriah
Posłuchaj
  • 12.01.15 Kpt. Karol Kierzkowski: „Znaczna część mieszkańców Haiti została pozbawiona dachu nad głową (…)”

Dramat mieszkańców Haiti rozpoczął się 12 stycznia 2010 roku. W wyniku trzęsienia ziemi o sile 7 stopni w skali Richtera, i późniejszych wstrząsów wtórnych, duża część stolicy kraju uległa zniszczeniu.

– Centrum Port-au-Prince zostało zniszczone w 90 procentach. Znaczna część mieszkańców Haiti została pozbawiona dachu nad głową. Niestety, niektórzy z pokrzywdzonych nadal muszą mieszkać w miejscach tymczasowych, często pod namiotami – mówił w Polskim Radiu 24 kpt. Karol Kierzkowski.

Katastrofa naturalna pogłębiła trwający w kraju kryzys ekonomiczny i administracyjny. Mimo że w kraju od 2004 stacjonowały siły ONZ, przed wylotem polskich ratowników na wyspę istniały obawy o bezpieczeństwo rodzimych służb.

– Pojawiały się informacje o tym, że w Haiti grasują uzbrojone bandy, które mogłyby na nas napaść i ukraść sprzęt ratowniczy, którym dysponowaliśmy. Jednak dzięki eskorcie Biura Ochrony Rządu czuliśmy się bezpiecznie, a miejscowa ludność przyjęła nas bardzo dobrze – tłumaczył ratownik.

Obecnie podstawowym problemem na Haiti jest kryzys polityczny. W kraju trwają gwałtowne protesty przeciw prezydentowi Michelowi Martelly’emu.

Polskie Radio 24/IAR/mp