Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Skrzesiński 13.09.2015

Artur Balazs o walce polskiego rolnictwa z kryzysem

Rosyjskie embargo, a także długotrwała susza. W ostatnich miesiącach polskich rolników dotknęły poważne problemy. Zabiegi ministra rolnictwa, aby pozyskać dla nich unijną pomoc, spełzły na niczym. W Polskim Radiu 24 rozmowa m.in. na temat obecnej sytuacji polskiego rolnictwa, a także sposobów jakimi rolnicy walczą z embargiem i suszą.
Artur Balazs, polski polityk, rolnik, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL, poseł na Sejm X, I, III i IV kadencji, senator III kadencji, były minister w kilku rządachfot.kamienskie.infoArtur Balazs, polski polityk, rolnik, działacz opozycji antykomunistycznej w PRL, poseł na Sejm X, I, III i IV kadencji, senator III kadencji, były minister w kilku rządach/fot.kamienskie.info
Posłuchaj
  • 13.09.15 Artur Balazs: „Nie ma takiego rozwiązania, które w całkowity sposób uchroni rolników od suszy (…)”.

Tegoroczna susza dotknęła wszystkich rolników, niezależnie od profilu działalności. Minister rolnictwa Marek Sawicki w poniedziałek, na spotkaniu ministrów rolnictwa Unii Europejskiej, wystąpił o unijną pomoc. Wnioskował o uruchomienie specjalnego, dodatkowego mechanizmu wsparcia w związku z suszą. Niestety nie uzyskał takiej zgody.

– Nasz klimat zmienia się na niekorzyść i polscy rolnicy muszą przyzwyczaić się do tego, że susze będą nawiedzały nasz kraj coraz częściej. Dlatego zarówno po stronie rządzących, jak i samych rolników powinny rozpocząć się działania mające na celu znalezienie odpowiedniego sposobu na jak największą neutralizację skutków suszy. Jednym z rozwiązań może być skorzystanie ze specjalistycznego doradztwa. Warto także rozważyć wprowadzenie powszechnego ubezpieczenia od suszy, ale takiego, które finansowo będzie dostępne dla wszystkich rolników – powiedział Artur Balazs, prezes Fundacji Europejski Fundusz Rozwoju Wsi Polskiej.

Artur Balazs podkreślił, że kolejnym rozwiązaniem może być zmiana struktury zasiewów tak, by sadzić rośliny ozime, które będą mogły wykorzystać wodę zgromadzoną w okresie jesiennym, zimowym i wczesnoletnim. Szczególną uwagę zwrócił na pszenicę, jęczmień i żyto.

– Mam na myśli m.in. zboża, które są zasiewane już wczesną jesienią. O tej porze roku wody jest znacznie więcej i dzięki temu rośliny mogą się o wiele mocniej ukorzenić i rozpocząć wegetację. Dzięki temu, gdy w maju najczęściej rozpoczyna się okres suszy, to są one już na takim etapie rozwoju, że bezdeszczowe miesiące nie są dla nich aż tak groźne – zaznaczył.

Polskie Radio 24/db

 

tagi: