Złoty słabnie, obecnie kosztuje ok. 4.40 za euro. Sytuacja nie jest tak zła, jak w styczniu, gdy agencja ratingowa S&P obniżyła rating dla Polski do BBB+ z A-. Za euro trzeba było zapłacić wówczas ponad 4.5 zł. Do tych poziomów sporo nam jeszcze brakuje.
Goście audycji (od lewej): Maciej Bukowski, Krzysztof Sobczak i Rafał Sadoch, foto: PR24
Dlaczego złotówka traci na wartości? Jednym z powodów może być ewentualny plan obniżenia stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, a w dalszej perspektywie - pogłębienie deflacji. To spekulacje, ale niektórzy znawcy rynków tak interpretują sygnały płynące z kręgów RPP. Goście Pulsu Gospodarki postawili też tezę, że rośnie grupa inwestorów, którzy zaczynają wątpić w siłę naszej gospodarka.
– Padają pytania, czy polska gospodarka ma cały czas ten sam wigor, z którego słynęła w ostatnich latach – zastanawiali się ekonomiści.
Slaby złoty to jednak też szansa dla wielu przedsiębiorców. Mówił o tym Rafał Sadoch główny ekonomista Noble Options.
– Słaby złoty nawet wspiera naszą gospodarkę. Spada wartości naszego portfela, bo kupimy mniej benzyny na stacji paliw, ale z punku makroekonomii słaby złoty wspiera konkurencyjność naszych eksporterów – powiedział ekonomista.
W Pulsie Gospodarki była mowa także m.in. o tym, że OECD przestrzega Brytyjczyków przed Brexitem i o zmianie przepisów w Niemczech, gdzie uszczelnia się rynek pracy dla cudzoziemców.
Gospodarzem audycji była Justyna Golonko.
Polskie Radio 24/ tb/pj