Cena wynajmu mieszkania jest zazwyczaj niższa niż rata kredytu hipotecznego. Jednak osoby decydujące się na kupno lokalu mają w perspektywie bycie jego właścicielem. Na Zachodzie powszechną formą jest długoterminowy wynajem mieszkania. Ten model wydaje się wdrażać zapowiadany program Mieszkanie+.
– Głównym problemem rodzin jest kwestia braku możliwości znalezienia mieszkania, które kosztowałoby tyle, żeby budżet domowy się nie załamał. Młode osoby szukają mieszkania o niższej cenie. Komunalne zasoby lokalowe gmin właściwie nie istnieją. Każdy projekt, który się pojawia, jest więc przyjmowany pozytywnie – mówiła Agnieszka Durlik.
Krzysztof Sobczak z rezerwą podchodzi do badania Naczelnej Redakcji Gospodarczej Polskiego Radia. –Żebyśmy rzetelnie odpowiadali, musimy rzetelnie pytać. Kiedy bowiem zapytamy, czy wolisz zakupić mieszkanie, za które będziesz płacić 3 tys. raty miesięcznie, czy wynająć mieszkanie za 1,5 tys. miesięcznie, to odpowiemy, że wolimy tańsze, choć z tyłu głowy będziemy mieli, że ono nigdy nie będzie moje. Jednak w polskim społeczeństwie zapotrzebowanie na posiadanie zawsze było mocnym elementem – podkreślał gość Pulsu Gospodarki.
Jak zauważył Marcin Roszkowski, Mieszkanie+ w połączeniu z programem Rodzina 500+ może zadziałać.
– Rząd prowadzi de facto redystrybucje zasobów państwowych do segmentu polskiego społeczeństwa, które ma pewne aspiracje – powiedział gość Polskiego Radia 24.
W programie również komentarz do zapowiadanych zmian w prawie podatkowym i systemie emerytalnym oraz zwiększającej się imigracji ukraińskiej w Polsce.
Audycję prowadził Błażej Prośniewski.
Krzysztof Sobczak, Agnieszka Durlik i Marcin Roszkowski/fot.PR24/TB
Polskie Radio 24/dds