Według prof. Ewy Marciniak, wypowiedź Donalda Tuska rodzi zarówno spekulacje, jak i nadzieje wśród niektórych osób. - Jeśli brać pod uwagę jakąś jego rolę w opozycji - która dziś ma charakter parlamentarny i pozaparlamentarny - mogłaby to być rola jednocząca w tym znaczeniu, że wskazany zostałby silniejszy podmiot jednoczenia – stwierdziła prof. Marciniak.
- Myślę, że to, o czym w miarę sensownie można mówić to jego kandydowanie na urząd prezydenta, bo w PO – mówiąc kolokwialnie - raczej nie ma już co robić – podkreśliła.
Goszcząca w studiu zaznaczyła, że pozycja Donalda Tuska w Platformie Obywatelskiej mogłaby być trudna do odbudowania. - PO jest podzielona wewnętrznie i póki co przewagę mają tzw. schetynowcy. To pole jest więc dla niego raczej niemożliwe do zagospodarowania natomiast pole polityki państwowej – owszem – zauważyła.
Prof. Marciniak odniosła się także do przyjętej przez Sejm nowelizacji ustawy o zgromadzeniach, której projekt wywoływał duże emocje. - Kwestia organizacji manifestacji, obchodów czy różnego rodzaju demonstracji jest dziś dość dobrze zorganizowana, bo włodarze miast gospodarują przestrzenią miejską tak, by manifestacje zorganizowane w sposób skrajnie różny ideologicznie poruszały się różnymi drogami – podkreśliła.
- Nasuwa się zatem pytanie dlaczego powstaje ta ustawa i komu uniemożliwi ona demonstrowanie własnych poglądów – podsumowała prof. Marciniak.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
___________________
Data emisji: 2.12.16
Godzina emisji: 11:18