Według "Dziennika Gazety Prawnej", początkowo na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Londynu do Warszawy znalazło się zbyt dużo osób. To efekt dołączenia do maszyny z przedstawicielami rządu dziennikarzy, którzy wcześniej do Wielkiej Brytanii przylecieli wojskowym samolotem CASA. Interweniować w sprawie zbyt dużej liczby pasażerów i niewłaściwego wyważenia maszyny miał sam kapitan rządowego embraera.
– Nie powinno w ogóle być dyskusji, kto ma poczekać, a kto ma polecieć od razu. Prawo jednak nie zostało złamane, samolot poleciał dobrze wyważony i bezpiecznie dotarł do celu – mówił Marcin Makowski, zauważając przy tym, że w ostatnich latach doszło do zbyt wielu incydentów z udziałem polskich VIP-ów. – To nie tylko katastrofa smoleńska, ale także wcześniejszy wypadek śmigłowca z premierem Leszkiem Millerem na pokładzie. To również ostatnie incydenty związane z przewozem prezydenta Andrzeja Dudy – wyliczał gość Polskiego Radia 24.
Rządowym embraerem z Wielkiej Brytanii do Polski lecieli razem m.in. premier Beata Szydło, wicepremier Mateusz Morawiecki, szef MSZ Witold Waszczykowski, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, minister spraw wewnętrznych Mariusz Błaszczak i inni wysokiej rangi urzędnicy.– To niepotrzebne powodowanie ryzyka utraty ważnych postaci życia politycznego, w przypadku niebezpiecznego zdarzenia – podkreślał Marcin Makowski.
W ocenie publicysty "Do Rzeczy", wydarzenia z ostatnich lat i miesięcy powinny sprawić, że transport polskich VIP-ów będzie bezpieczniejszy i lepszy pod względem organizacyjnym.
Więcej w całej rozmowie.
Polskie Radio 24/mp
Data emisji: 6.12.16
Godzina emisji: 11.17