Mateusz Kijowski powiedział, że sprawa dotyczy czasu, gdy stowarzyszenie rozwijało się bardzo dynamicznie. Jak mówił, "nie widział konfliktu interesów kiedy to organizował". "Ja założyłem domenę, ja założyłem stronę, zacząłem to wszystko organizować. Natomiast patrząc na to z dzisiejszej perspektywy widzę, że nie było to zręczne" - przyznał lider Komitetu Obrony Demokracji. Podkreślił, że obecnie działalność jego firmy jest zawieszona.
Zdaniem gościa, sytuacja jest politycznie i wizerunkowo bolesna i niszcząca. – Te fakty potwierdzają pewną miałkość przywództwa na opozycji, o której mówiło się już od dawna- ocenił.
Kuź zaznaczył, że środowisko KOD jest wewnętrznie podzielone. – Kijowski sam przyznaje, że to mogło rzutować na atak na niego – tłumaczył. Wskazywał, że sytuacja lidera KOD staje się niepewna i niebezpieczna. – Polityczne oddziaływanie KOD staje się jeszcze słabsze, niż było. To już może być gwóźdź do trumny, ale nic nie jest jeszcze przesądzone – podsumował.
W rozmowie także o sytuacji w parlamencie i zagranicznej wycieczce lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
_____________________
Polskie Radio 24/ip
Data emisji: 05.01.2017
Godzina emisji: 11:18