Gość tłumaczył, że rząd najwyraźniej próbuje dążyć do zwiększenia oddziaływania zapisów znowelizowanej ustawy Prawo o ochronie środowiska. – Prawo nie jest obowiązkowe, wiec nie należy się spodziewać szerokiego odzewu. Co innego, jeśli będziemy mieć przepisy ogólnokrajowe – wskazywał Badyda.
Ekspert tłumaczył, że mamy rosnącą liczbę urządzeń pozaklasowych, cechujących się wysoką emisją zanieczyszczeń. Ponadto większość gospodarstw stosuje złe paliwa, m.in. miał, albo muł węglowy. – Nie musimy odcinać się od węgla, ale węgiel słabej jakości zamienić na lepszą. W rachunku ekonomicznym nie powinniśmy uwzględniać tylko kosztów paliwa, ale też zanieczyszczeń i tego, jak wpływają na nasze zdrowie – mówił.
Artur Badyda ocenił, że proponowane regulacje, połączone z dopłatami do urządzeń grzewczych, to krok w dobrym kierunku. – Mamy w Polsce problem z dotrzymywanie standardów jakości powietrza. Jesteśmy w ogonie Europy, w związku z czym powinniśmy dołożyć wszelkich starań, żeby ograniczyć emisję zanieczyszczeń – podkreślał gość.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu był Jakub Kukla.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Data emisji: 17.01.2017
Godzina emisji: 13:18