Podczas prezentacji banknotu członek zarządu Narodowego Banku Polskiego Jacek Bartkiewicz podkreślił, że zapotrzebowanie na gotówkę w Polsce rośnie w związku ze zmianami gospodarczymi. Przypomina, że kiedy w 1995 roku wprowadzano obecnie używane banknoty, najwyższym nominałem było 200 złotych, a średnia płaca wynosiła 800 złotych. Dziś średnia płaca to ponad 4 tysiące, a tak zwana dominanta, czyli najczęściej występująca wysokość zarobków Polaków, wynosi około 2 tysięcy 700 złotych.
Barbara Jaroszek z NBP wskazuje, że banknot jest 4 procent większy od 200-złotówki i jest utrzymany w kolorystyce bordo, brązowej i niebieskiej. Na jego przedniej stronie znajduje się wizerunek Jana III Sobieskiego, który patrzy w stronę herbu Janina. Z drugiej strony wizerunku władcy znajduje się szyszak husarski. Na odwrotnej stronie banknotu - orzeł rodziny Sobieskich i wizerunek pałacu w Wilanowie.
Przedstawiciele banku centralnego wyjaśniają, że nowym banknotem już można płacić, ale z powodu wysokiego nominału nie należy się spodziewać, że będzie on często spotykany w obiegu. Przyda się natomiast do przechowywania rezerw strategicznych NBP.
W Polskim Radiu 24 o nowym banknocie z Pawełem Majtkowskim, analitykiem rynków finansowych rozmawiał Dominik Olędzki.
Polskie Radio 24,IAR/dp