Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Dominik Panek 13.02.2017

Joanna Kopcińska o Amber Gold: przerzucanie odpowiedzialności na zwykłego obywatela jest naganne

Podczas kolejnych przesłuchań przed sejmową komisją ds. Amber Gold jeden z urzędników Komisji Nadzoru Finansowego powiedział, że Polacy niestety nie wyciągnęli wniosków z wydarzeń na początku lat 90., czyli z pierwszej dużej afery jaką była Bezpieczna Kasa Oszczędności. Podkreślił również, że niezbędna jest edukacja społeczeństwa. O sprawie rozmawiali w Debacie Poranka zasiadająca w komisji posłanka PiS Joanna Kopcińska i adwokat reprezentujący stowarzyszenie „Poszkodowani Wierzyciele Amber Gold" Marcin Szymański.

Afera Amber Gold to 18 tys. osób poszkodowanych i ok. 850 mln zł strat. Jak poinformował wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. Amber Gold Marek Suski, podejmowane są już działania, by przesłuchać głównych oskarżonych w tej sprawie - Marcina P. i Katarzynę P.

Jak podkreśliła Joanna Kopcińska, po przesłuchaniach prokuratorów gdańskich sądziła ona,  że niewiele rzeczy będzie ją w stanie zaskoczyć. - Niestety ostatnie przesłuchania członków KNF pokazały, że się myliłam – zaznaczyła.

Posłanka PiS wyjaśniła, że działania komisji mają na celu „pokazanie Polakom co zawiodło w nadzorze nad instytucjami publicznymi”. - Przerzucanie odpowiedzialności na zwykłego obywatela jest absolutnie naganne – wyjaśniła.

Jak dodała, reklamy Amber Gold wisiały na przeciwko tak ważnych instytucji jak KNF. - Ci urzędnicy widzieli te reklamy. Znają prawo i zrobili wiele, ale nie wiem czy zrobili wszystko – zaznaczyła.

W swojej wypowiedzi Kopcińska zastanawiała się również nad tym, czy wiedzą na temat Amber Gold dysponował minister finansów. - Z dotychczasowych przesłuchań wynika, że nie za bardzo. A pamiętajmy, że ministerstwo finansów miało nieograniczoną możliwość kontroli operacyjnej spółki Amber Gold – przypomniała.

Kopcińska zaznaczyła również, że przerzucanie odpowiedzialności na Polaków jest „niegodne i niesłuszne”. - Od tego są organy i instytucje publiczne, by naszym obywatelom zapewnić bezpieczeństwo, również finansowe – podsumowała.

Zgodził się z nią Marcin Szymański. - Uważam, że przekonanie, że edukacja w zakresie finansów społeczeństwa uniemożliwi dokonywanie oszustw jest delikatnie mówiąc naiwna. Osoby, które przygotowują tego typu operacje zawsze będą bardziej wyedukowane pod tym względem niż przeciętny zjadacz chleba. Mają ku temu determinację i szukają takich metod – wyjaśnił. Gość dodał, że reakcję na Amber Gold „z całą pewnością można było przyspieszyć przynajmniej o 2,5 roku”.


Marcin Szymański/fot.PR24/MS Marcin Szymański/fot.PR24/MS

Więcej w całej rozmowie.

Gospodarzem audycji był Wojciech Surmacz.


Polskie Radio 24/pr

________________

Data emisji: 13.02.17

Godzina emisji: 9:18

Debata Poranka w Polskim Radiu 24