W ostatnim kwartale ubiegłego roku popyt krajowy wzrósł o 2,4 procent w porównaniu z tym samym okresem 2015 roku. Spożycie indywidualne gospodarstw domowych zwiększyło się o 4,2 procent. Inwestycje spadły o 5,8 procent. Według wcześniejszych informacji GUS, w całym 2016 roku nasza gospodarka rozwijała się w tempie 2,8 procent.
Według Andrzeja Halesiaka, dużego optymizmu nie ma. Jak wskazywał, wzrost gospodarczy „ciągnie” konsumpcja prywatna, jednak wciąż widoczny jest spadek w inwestycjach. – Wyzwanie w kontekście tego roku to poprawa jakości wzrostu gospodarczego, żeby to nie odbywało się na jednym, mocnym silniku. Żebyśmy utrzymali powyżej 3 proc., konieczna jest poprawa w inwestycjach – ocenił. Podkreślił, że na razie ten wskaźnik oscyluje w okolicach zera, ale jest szansa na pozytywne zaskoczenie i wyjście na plus. Wówczas wzrost gospodarczy mógłby sięgnąć nawet 3,5 proc.
Paweł Pelc wskazywał, że przestrzeń dla inwestycji jest, ale mamy „wyeksploatowany park maszynowy i to jest ten moment, że trzeba go wymieniać”. – Rzeczywistym problemem jest to, czy będzie dostateczny popyt, a z drugiej zaufanie do stabilności warunków prowadzenia działalności. Jeśli jej nie będzie, przedsiębiorcy będą powstrzymywać się przed inwestycjami – tłumaczył.
Zdaniem Marka Zubera, największym problemem 2016 roku było zrobienie totalnego bałaganu w otoczeniu gospodarczym. Podkreślił, że sygnały, dotyczące początku obecnego roku są niejednoznaczne. – Będzie lepiej ze względu na środki unijne. Ale pamiętajmy, że efekt 500 Plus, który działał w 2016 roku, nie będzie już tak mocny, bo mamy tylko jeden kwartał więcej tych pieniędzy na rynku – ocenił.
W rozmowie także o wystąpieniu Donalda Trumpa w Kongresie i rankingu konkurencyjności regionów w Unii Europejskiej.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem programu była Sylwia Zadrożna.
Polskie Radio 24/ip
Puls Gospodarki w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
___________________
Data emisji: 28.02.2017
Godzina emisji: 10:18