Podczas Forum Gospodarczego w Londynie wicepremier Morawiecki mówił, że Polska będzie zachęcać spółki do tego, by te składały propozycje Polakom, którzy chcą wrócić z Wielkiej Brytanii do Polski. Ministerstwo szacuje, że może to być 100 lub 200 tys. osób.
Jak podkreśliła Agnieszka Durlik, zachęcanie młodych ludzi do powrotu bądź pozostania w Polsce jest bardzo dobrym kierunkiem. - Jest to jednak potrzebne więcej pracy niż tylko rozmowa z przedstawicielami zarządów dużych spółek skarbu państwa. Myślę, że mimo Brexitu rynek angielski będzie dla nich nadal bardziej atrakcyjny. Szczególnie dla osób, które tam studiują – zauważyła.
Także Ignacy Morawski stwierdził, że to dobry pomysł. - Wydaje mi się jednak, że kluczowym czynnikiem będzie Brexit i jego warunki. Jeżeli warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej będą trudne dla obywateli innych krajów i jeśli będą musieli oni spełnić szereg trudnych wymagań, by zostać w Wielkiej Brytanii to część osób na pewno wróci – podkreślił gość.
Jak dodał, także firmy prywatne powinny zawalczyć o Polaków w Wielkiej Brytanii. - Wydaje mi się, że przejawy takiej aktywności już widać – zaznaczył.
Waldemar Kozioł podkreślił z kolei, że przede wszystkim „należy stworzyć warunki, by pensje i wynagrodzenia były w Polsce wyższe”. - To, że wynagrodzenia w Anglii, Francji i Niemczech są znacząco wyższe niż w Polsce to główny czynnik powodujący, że młodzi ludzie emigrują. To, co najbardziej bolesne to fakt, że emigrują ci najlepiej wykształceni, którzy kończą dobre polskie uczelnie. Myślę więc, że w warunkach Brexitu opcja dla ludzi z dobrym wykształceniem będzie utrzymana i że ta część nie będzie miała problemu na rynku brytyjskim – podsumował Kozioł.
Agnieszka Durlik i Ignacy Morawski/fot.PR24/MS
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji była Sylwia Zadrożna.
Polskie Radio 24/pr
Puls Gospodarki w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
____________________
Data emisji: 6.03.17
Godzina emisji: 10:18