Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Adam Koniecki 12.03.2017

"Reelekcja Tuska to kamień milowy, który może pomóc opozycji odbić się od dna"

- To największa wizerunkowa porażka rządu Beaty Szydło od czasu czarnego marszu. Wyraźnie widać, że Jarosław Kaczyński przegrał, chociaż przez ostatnie dwa lata ogrywał wszystkich – tak ponowny wybór Donalda Tuska na przewodniczącego Rady Europejskiej komentował w audycji Wydarzenia Tygodnia Jakub Majmurek (Krytyka Polityczna). Gościem programu był także Paweł Ozdoba (Do Rzeczy).

Jak podkreślał Paweł Ozdoba, plan rządu, dotyczący wyborów na przewodniczącego Rady Europejskiej, nie powiódł się. - To może być kamień milowy, który może pomóc opozycji odbić się od dna. Jeżeli Prawo i Sprawiedliwość umiejętnie będzie kontrolowało sytuację, to będziemy mieli do czynienia z przejściem do porządku dziennego nad tą sprawą. W mojej opinii celem PiS-u było osłabienie Donalda Tuska w oczach opinii publicznej w Polsce. Wydaje się, że to nie do końca się powiodło, ten plan nie został zrealizowany tak, jak zamyślił go sobie prezes Jarosław Kaczyński  – powiedział dziennikarz Do Rzeczy.

Jakub Majmurek mówił, że to olbrzymie psychologiczne odciążenie dla opozycji, która musi się zastanowić jak tę sytuację wykorzystać. - Po raz pierwszy lider PiS-u "dostał w głowę". Jest oczywiste, że Polska nie-pisowska dostała zastrzyku endorfinowego, jakiego nie miała od długiego czasu – stwierdził komentator Krytyki Politycznej.

Zdaniem Pawła Ozdoby na niepowodzenie złożyło się wiele czynników. - Jeżeli Platforma Obywatelska rozegra to umiejętnie, to przy dużej dozie szczęścia ma szansę na odrobienie części start do PiS-u. Natomiast to nie jest tak, że Jarosław Kaczyński dał zastrzyk opozycji, tylko złożyło się na to wiele czynników. Podobno Kaczyński nieco inaczej umawiał się z Angelą Merkel, wiemy także dlaczego Viktor Orban nie poparł tej kandydatury – mówił Ozdoba.

Według Majmurka rzekomy sojusz z Węgrami to myślenie życzeniowe. – Viktor Orban wie, że jego interesy leżą z jednej strony w Berlinie, a z drugiej w Europejskiej Partii Ludowej, która daje mu polityczną ochronę. Ktokolwiek śledził politykę zagraniczną premiera Węgier, to potrafi rozróżnić między retoryką, która lokowała się blisko rządu PiS, a temu jak on definiuje interesy węgierskie i jak o nie gra na arenie międzynarodowej – komentował gość Polskiego Radia 24.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.

Polskie Radio 24/kk

_________________

Data emisji: 12.03.2017

Godzina emisji: 09:18