Jak wspominał publicysta, w Polsce rządzonej przez PZPR "Solidarność" musiała wyszarpywać sobie kolejne obszary wolności. – Rządzący zdawali sobie sprawę, że musza ustąpić. Ustępowali, ale robili to bardzo niechętnie, tylko, gdy zostali do tego zmuszeni i tak było z "Tygodnikiem" – wyjaśniał. Pierwsze rozmowy o dostępie do środków masowego przekazu rozpoczęły się już po podpisaniu porozumień sierpniowych. W końcu decyzję wydano na początku 1981 roku.
Krzysztof Gottesman podkreślił, że warto również powiedzieć o drugim planie starań o "Tygodnik", wewnątrzzwiązkowy. – Toczyły się ciekawe i naturalne spory, była grupa KOR-owska, Kościół, eksperci. Grupy starały się o zdobycie wpływu w związku i chciały mieć dominujący wpływ w rozmowach z władzami i starały się o uzyskanie "Tygodnika" – tłumaczył. W wyniku sporów pojawiały się różne nazwiska kandydatów na redaktora naczelnego pisma: Konrada Bielińskiego, Andrzeja Micewskiego, ale ostatecznie został nim Tadeusz Mazowiecki. – Jak on sam o sobie mówił, odważny i roztropny, do przyjęcia przez "Solidarność", Kościół i władze – wskazywał Gottesman. Wyjaśnił, że wizja Mazowieckiego, dotycząca pisma, polegała na tym, by nie pisać o konfliktach wewnątrz związku.
Zespół dziennikarski stworzyli m.in. redaktorzy "peerelowscy", z oficjalnych gazet i grupa związana z podziemiem wydawniczym. Dla Krzysztofa Gottesmana była to pierwsza dziennikarska praca. – Zostałem skierowany do pracy w dziale listów, jednego z najliczniejszych, zatrudniał kilkanaście młodych osób. Każdego dnia przychodziły worki korespondencji, cała krzywda PRL się z nich wylewała. Myśmy je drukowali, odpowiadali, pomagali, dawali sygnał reporterom, żeby się tym zajmowali – zaznaczył.
Gość wspominał także, że "Tygodnik Solidarność" przywrócił takie nazwiska, jak Korboński, Płużak, przyczynił się do tego, iż zaczęto mówić o okolicznościach zdobycia władzy, zbrodniach roku '56 i '76, tragedii Wybrzeża. – W Polsce w 1981 było tyle do zrobienia w działalności publicznej, że to nie mógł być biuletyn związkowy. Tu też widzieliśmy dla siebie ogromną pracę do wykonania – mówił.
Między 13 grudnia 1981 a czerwcem 1989 władze PRL zawiesiły wydawanie pisma. Później "Tygodnik" został reaktywowany pod redakcją Tadeusza Mazowieckiego w nakładzie 100 tysięcy. Wydawany jest do tej pory, obecnie dominuje w nim tematyka związkowa.
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Leszek Rysak.
Polskie Radio 24/ip
_________________
Pamiętaj - to Solidarność - wszystkie audycje
Data emisji: 24.03.2017
Godzina emisji: 21:33