Podejrzany o udział w piątkowym zamachu w centrum Sztokholmu, to według gazety Aftonbladet, 39-letni obywatel Uzbekistanu. Mężczyzna od kilku lat mieszkał na przedmieściach Sztokholmu. Zatrzymano go na podstawie podejrzenia o udział w zamachu terrorystycznym. Szwedzki system prawny przewiduje kilka stopni podejrzenia. W stosunku do mężczyzny zastosowano najwyższy stopień. W uzasadnieniu jest mowa o podejrzeniu przeprowadzenia ataku terrorystycznego ze skutkiem śmiertelnym.
Jak podkreślił dr Marcin Fronia, Szwecja jest bardzo dobrze zorganizowanym państwem. – Szwedzki rząd podejmuje szybkie decyzje. Premier podjął decyzję, by kontrole na granicach zostały wzmożone. Szwecja podejmuje więc działania, które mają wzmocnić nadzór – poinformował.
Dr Fronia zaznaczył również, że jest za wcześnie, by "mówić, że to wydarzenie wstrząśnie szwedzką sceną polityczną i że radykalnie ją zmieni". - Szwedzcy demokraci, czyli jedna z partii, która podnosi hasła antyimigranckie, będzie jednak miała teraz większe paliwo by podnosić te kwestie w sposób bardziej radykalny – podsumował.
W piątek kierujący ciężarówką wjechał w grupę ludzi, a następnie do jednego z dużych sklepów. W ataku zginęły cztery osoby, a 15 zostało rannych.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 8.04.17
Godzina emisji: 8:13