Jak oceniał na naszej antenie Jakub Jałowiczor, Donald Tusk poprzez manifestacje poparcia chciał zwrócić uwagę na dwie kwestie. – Chciał pokazać, że jest politykiem, którzy w przyszłości może jeszcze odegrać znaczącą rolę – mówił gość PR24. – Z drugiej strony, chciał zaznaczyć swoją siłę w kontekście wpływów w Platformie Obywatelskiej. Podczas przywitania na dworcu nie było polityków frakcji "Schetynowców". Gdyby pojawił się tam obecny lider PO, byłby tylko tłem dla byłego premiera – dodawał publicysta.
Z kolei Adam Ostolski przekonywał w Polskim Radiu 24, że tego typu polityczne zagrywki odsuwają uwagę społeczeństwa od ważnych spraw. – To kolejna odsłona personalizacji polityki w Polsce. To próba pokazania, że w rodzimej polityce chodzi o Tuska, Schetynę czy Kaczyńskiego. Na drugi plan odsuwa się realne problemy i wyzywania – mówił komentator.
Śledczy chcą się dowiedzieć, czy Donald Tusk wiedział o współpracy, którą po katastrofie smoleńskiej podjęło SKW z rosyjską Federalną Służbą Bezpieczeństwa. Prokuratorzy chcą też ustalić, czy ewentualne podjęcie współpracy było konsultowane z ówczesnym szefem MON. Po zakończeniu przesłuchania prokuratorzy mają spotkać się z dziennikarzami. Briefing zapowiedział też Donald Tusk.
Więcej w całej rozmowie.
Gospodarzem Debaty Dnia był Konrad Kołodziejski.
Polskie Radio 24/mp
_________________
Data emisji: 19.04.17
Godzina emisji: 17.12