Tuż przed północą, 4 czerwca 1992 roku, premier Jan Olszewski wygłosił swoje orędzie. Po północy jego rząd otrzymał wotum nieufności od Sejmu.
Odwołanie rządu Jana Olszewskiego - czytaj więcej
Jak podkreśliła Agnieszka Romaszewska – Guzy, bardzo dobrze pamięta ten dzień. – Mój ojciec był wówczas prezesem Telewizji Polskiej. W swojej naiwności myślał, że argumenty, które przytacza premier Olszewski są tak oczywiste, że muszą przekonać uczciwych ludzi. To on zdecydował, że przemówienie pojawiło się na obu kanałach Telewizji Polskiej. A potem natychmiast ten rząd został odwołany. Odwołano wszystkich ministrów, co się spotkało z quasi antyterorrystyczną oprawą, bo prawie natychmiast kazano wyjść z ministerstw – wspominała Romaszewska – Guzy.
Jak dodała, „grupa, która opowiadała się za lustracją w środowisku dziennikarskim została nakryta czapkami”. - Byliśmy wówczas tak słabi, a wszystkie dominujące media były tak temu przeciwne, że nie mieliśmy dokąd się wycofać. Poziom fikcji obecny wówczas w mediach był niesamowity – podsumowała.
Więcej w całej rozmowie.
Więcej w całej rozmowie Małgorzaty Głogowskiej.
Polskie Radio 24/pr
____________________
Data emisji: 3.06.17
Godzina emisji: 9:06