Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Mateusz Rekłajtis 04.07.2017

Afera Amber Gold: po przesłuchaniu prokurator Barbary Kijanko. "Smutny teatr"

– To przesłuchanie było "smutnym teatrem". Zaczęło się od przepychanek prawnych (…), a zakończyło polityczną awanturą – komentował w Polskim Radiu 24 Karol Gac z portalu "dorzeczy.pl". We wtorek na pytanie sejmowej komisji śledczej ds. Amber Gold odpowiadała prokurator Barbara Kijanko. Sprawę na naszej antenie komentowali również Piotr Gabryel z "Do Rzeczy" i Antoni Trzmiel z TVP i "Do Rzeczy".
Prokurator Barbara Kijanko (L) zeznaje przed sejmową Komisją śledczą ds. Amber Gold.Prokurator Barbara Kijanko (L) zeznaje przed sejmową Komisją śledczą ds. Amber Gold.PAP/Radek Pietruszka
Posłuchaj
  • 04.07.17 Karol Gac o przesłuchaniu prok. Kijanko: To był „smutny teatr”
  • 4.07.17 Po przesłuchaniu prok. Kijanko. Komentarz Piotra Gabryela
  • 4.07.17 Po przesłuchaniu prok. Kijanko. Komentarz Antoniego Trzmiela
  • 04.07.2017 Przesłuchanie prokurator Barbary Kijanko przed komisją śledczą d/s Amber Gold. Relacja Dawida Grygorcewicza (IAR)
Czytaj także

Pierwsza prokurator zajmująca się Amber Gold przyznała, że "sprawa przerosła jej możliwości". Barbara Kijanko przekonywała jednak, że pracowała najlepiej jak umiała. – Nigdy nie lekceważyłam swoich obowiązków, związanych z moją pracą – zapewniała.


kijanko1.jpg
Prokurator Kijanko przed komisją Amber Gold. Całe przesłuchanie

Jak zauważył w PR24 Karol Gac, prokurator na szczegółowe pytania dotyczące śledztwa ws. Amber Gold odpowiadała: "nie pamiętam". – Barbara Kijanko uciekała od odpowiedzi na kluczowe pytania – wskazywał publicysta. – Z zeznań prok. Kijanko wyłonił się smutny obraz państwa. Jeśli prokurator rzeczywiście tak podchodziła do sprawy, jak dziś zeznawała, to przykro to słyszeć – dodawał.

– Celem potencjalnego utajnienia przesłuchania Barbary Kijanko było to, żebyśmy nie usłyszeli, ile razy prokurator powiedziała: "nie pamiętam" – komentował z kolei Antoni Trzmiel. Zdaniem Piotra Gabryela, zeznania prok. Kijanko wystawiają złe świadectwo prokuraturze. – Prokuratura, z lat, kiedy Barbara Kijanko miała zajmować się Amber Gold, była instytucją bardzo nieporadną – ocenił publicysta.

Afera Amber Gold - czytaj więcej

W opinii Karola Gaca, przesłuchanie prok. Kijanko niewiele wniosło do całej sprawy. – To był "smutny teatr". Zaczęło się od przepychanek prawnych, dążono do tego, by posiedzenie było de facto niejawne. Skończyło się natomiast polityczną awantura między posłem Krzysztofem Brejzą a Markiem Suskim i Małgorzatą Wassermann – mówił gość PR24.

Na początku wtorkowego posiedzenia pełnomocnik prok. Kijanko, mec. Marcin Kradziecki, złożył wniosek o uprzednie zwolnienie świadka z tajemnicy. Jak uzasadniał, jedyna wiedza na temat sprawy jaką posiada prok. Kijanko została uzyskana w trakcie wykonywania przez nią prokuratorskich obowiązków służbowych. 

Po zakończeniu przesłuchania prok. Kijanko, Marek Suski i Małgorzata Wassermann zarzucili kłamstwo Krzysztofowi Brejzie, jakiego miał dopuścić się podczas przesłuchania Marcina P. Chodziło o zarzut posła Brejzy wobec Marka Suskiego, jakoby ten w 2006 roku bawił się na imprezie stowarzyszenia finansowanego przez późniejszego szefa Amber Gold.

Więcej w całej rozmowie.

Polskie Radio 24/IAR/mp

__________________

Data emisji: 04.07.17

Godzina emisji: 13.35