Jakub Majmurek ocenił, że była to jedna z najliczniejszych manifestacji, jakie widział. Ponadto zaobserwował dwie nowe rzeczy. – Pierwsza, to średnia wieku uczestników, zgromadziła wielu młodych ludzi. Była to też demonstracja, gdzie demokratyczna opozycja odnalazła własną estetykę wzniosłości – ocenił. Gość zaznaczył, że trzy, przyjęte niedawno ustawy są złą próbą reformy sądownictwa, które znoszą trójpodział władzy i radykalnie osłabiają prawa obywatela. – Mam je o tyle, o ile jestem ich w stanie dojść w sądzie, wygrać sprawę z władzą, każdą władzą. A bez niezawisłości sądów gwarancje tych praw są słabsze – zaznaczył.
Reforma sądownictwa - czytaj więcej
Tomasz Sakiewicz ocenił, że sądy były złe, należało więc usunąć z nich ludzi skorumpowanych, ze złamanymi karkami i zastąpić takimi, którzy będą chcieli bronić prawa. – Jest to robione rewolucyjnie, pytanie, czy dałoby się to zrobić inaczej. To ostatnia reforma, którą można wytłumaczyć nadzwyczajną sytuacją, nie da się zmienić tak ważnych spraw, które dotyczą systemu politycznego bez pewnych działań rewolucyjnych – wyjaśniał.
Według Stanisława Janeckiego, skoro ludzie uważają, że powinni wyjść na ulice, to protest jest realny. – Odwołałbym się do starej teorii idoli Francisa Bacona sprzed 400 lat, to pokazuje, że ludzie są w stanie realnie protestować przeciwko temu, czego kompletnie nie znają, nie znają także politycy – wskazywał. Dodał, że „jest ogrom niewiedzy, kłamstw i bzdur, wypowiadanych na temat tych ustaw”. – Art. 10 polskiej konstytucji mówi wyraźnie, że jest trójpodział władzy, ale wszystkie władze są zrównoważone. Nic ten artykuł i żaden inny nie mówi o tym, że najwyższą władzą w Polsce jest władza sądownicza – przekonywał.
Od lewej: Jakub Majmurek, Tomasz Sakiewicz i Stanisław Janecki; foto: PR24
Więcej w nagraniu.
Gospodarzem programu był Grzegorz Jankowski.
Polskie Radio 24/ip
_____________________
Debata Poranka w Polskim Radiu 24 - wszystkie audycje
Data emisji: 21.07.2017
Godzina emisji: 8:06