Patryk Jaki, przewodniczący komisji ds. reprywatyzacji w Warszawie, wykluczył z posiedzenia przedstawicieli miasta. Stało się to po krótkiej, ale burzliwej wymianie zdań, podczas której przewodniczący przywoływał do porządku pełnomocników ratusza. Jaki ocenił, przedstawiciele miasta postanowili "po raz drugi dręczyć mieszkańców".
– Nie było powodu, by wyłączyć z rozprawy przedstawicieli Ratusza – oceniał w Polskim Radiu 24 Paweł Rabiej. – Strony muszą mieć prawo do zadawania świadkom pytań, dotyczących sprawy. Wtedy komisja będzie oceniana jako obiektywna – dodawał członek komisji.
Zdaniem Marka Jakubiaka, pełnomocnicy Ratusza zadawali niestosowne pytania. – Zadaniem komisji jest sprawdzenie formalno-prawnych kwestii dotyczących przejmowania kamienic. Tego powinno dotyczyć przesłuchanie – wskazywał. – To, czy ktoś płaci czynsz, czy nie, nie ma znaczenia. Zadawanie tego typu pytań miało na celu wyprowadzenie z równowagi świadka, nieprzygotowanego na takie pytania (…) To poniżej pasa – mówił poseł.
Robert Kropiwnicki odniósł się do braku udziału w pracach komisji prezydent stolicy, Hanny Gronkiewicz-Waltz. – Nie ma takiej potrzeby, by pani prezydent osobiście się stawiała przed komisją. Prezydent miasta jest reprezentowany; stroną nie jest Hanna Gronkiewicz-Waltz, a miasto stołeczne Warszawa – podkreślał polityk PO.
Podczas posiedzenia komisji, mieszkańcy kamienic skarżyli się na to, że po tym, jak nieruchomość zmieniła właściciela, "w kamienicy jest tragedia; klatki poniszczone, drzwi się nie zamykają, domofony nie działają, są spękane ściany, to jest koszmar tam mieszkać". Lokatorzy zwracali także uwagę na drastyczny wzrost wysokości czynszu.
Gospodarzem programu był Adrian Klarenbach.
Polskie Radio 24/PAP/IAR
_____________________
Rozmowa PR24 Adriana Klarenbacha - wszystkie audycje
Data emisji: 30.08.17
Godzina emisji: 16.13