Projekt ustawy, przedstawicielom uczelni z całej Polski przedstawił w Krakowie na Kongresie Nauki wicepremier Jarosław Gowin. "Dziwi mnie, że wicepremier minister Gowin przedstawi projekt tzw. Ustawy 2.0, którego nie zna ani rząd, ani klub PiS, który ma go uchwalić. Wątpię, żebyśmy się na tę ustawę zgodzili" - podkreślał szef klubu PiS Ryszard Terlecki w radiowej Trójce.
Według Marcina Kędzierskiego słowa Terleckiego są zasmucające. – To stanowisko ma za zadanie ochronę interesu lobby profesorskiego. PiS mówi, że sędziowie są elitarną kastą, a spokojnie podobną kampanię jak wobec sędziów można by przygotować wobec profesorów. Da się wyczuć spore napięcie, nikt nie spodziewał się, że frontalny atak nastąpi aż tak szybko – powiedział gość Polskiego Radia 24.
Zdaniem komentatora od jakości uczelni zależy jakość państwa. – Ustawa przedstawiona podczas Kongresu Nauki jest przełomowa i ma szansę wstrząsnąć polskimi uczelniami. Konsultacje społeczne były bardzo długie. Ustawa była tworzona głównie przez młodszych pracowników naukowych, będzie regulowała ich pracę przez następnych kilkanaście lat. Główną słabością polskich uczelni jest rozdrobnienie systemu przy braku różnorodności. Brakuje też uczelni zawodowych – mówił Kędzierski.
W ocenie gościa Polskiego Radia 24 liczba przyjęć kandydatów na studia jest zbyt wysoka. – Jakość przyjmowanych studentów jest niska. Często potrzebujemy roku lub dwóch, by dostosować osobę studiującą, aby była gotowa do studiów wyższych. Polskie uczelnie nie mają też międzynarodowej marki przez to, że są luźną konfederacją wydziałów – wskazywał Marcin Kędzierski.
Więcej w całej audycji.
Gospodarzem audycji był Krzysztof Grzybowski.
Polskie Radio 24/IAR/PAP
____________________
Data emisji: 19.09.2017
Godzina emisji: 10:06