Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Michał Skrzesiński 25.01.2018

Morawiecki: USA także uważają Nord Stream 2 za zagrożenie

Rząd Mateusza Morawieckiego chce zbudować regionalną koalicję sprzeciwiającą się budowie gazociągu Nord Stream 2. Do Polski i Ukrainy dołączyć mogą Inne kraje basenu Morza Bałtyckiego. - Zgadzamy się, że gazociąg Nord Stream 2  jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa w regionie - uważa premier Mateusz Morawiecki, po spotkaniu w Davos z sekretarzem energii USA Rickiem Perry. O Nord Stream 2 mówił w Polskim Radiu 24 Piotr Stępiński z portalu BiznesAlert.pl.

Premier powiedział w wywiadzie dla Polskiego Radia, że w rozmowie z szefem amerykańskiej dyplomacji Rexem Tillersonem zwróci szczególną uwagę na planowany Nord Stream 2, czyli gazowe połączenie Rosji z Niemcami przez Bałtyk. „Jeśli ono powstanie, to de facto tranzyt gazu przez Ukrainę będzie już niepotrzebny (...) Na pewno warto, żeby sekretarz stanu Tillerson miał pewną świadomość zagrożeń, niebezpieczeństw, ryzyk z tym związanych” - mówił Mateusz Morawiecki.

W Parlamencie Europejskim, pod wpływem presji części europosłów, wydłużone zostały prace nad przepisami, które mają utrudnić budowę Nord Stream 2. Polscy deputowani zapewniają, że pilnują, by nie było znacznych opóźnień, bo czas odgrywa dużą rolę. Chodzi o prace nad nowelizacją przepisów, którą w listopadzie opublikowała Komisja Europejska. Zaproponowała wtedy, by wszystkie gazociągi, także te importowe, łącznie z drogą morską, były objęte rygorystycznymi, unijnymi regułami.

Jak podkreślał Piotr Stępiński, gazociąg Nord Stream 2 stawia granicę w postrzeganiu tego projektu przez państwa europejskie. – Część państw, w tym Polska, uważa ten projekt za czysto polityczny, którego celem jest uzależnienie Unii Europejskiej od dostaw rosyjskiego gazu. Z dokumentów Ministerstwa Energii wynika, że Polska chce, by projekt spełniał normy prawa unijnego. W PE miała być szybka dyskusja nad dyrektywą gazową, ale niestety ze względu na obiekcje niektórych europosłów ten proces się opóźni. Eksperci postrzegają to jako próbę opóźnienia prac nad dyrektywą, aby Nord Stream 2 nie był nią objęty – mówił ekspert.

Według gościa Polskiego Radia 24 Rosjanie twierdzą, że KE torpeduje świetny biznes. – Gazprom nalega, by nie obejmować Nord Stream 2 zapisami dyrektywy, ponieważ musiałby przestać być monopolistą co do przesyłu i posiadania rurociągu. Gazprom czuje się dobrze jako monopolista i nie chce, by europejski tort trafił się w udziale komuś innemu. Komisja Europejska chce negocjować z Rosją podstawy prawne dla realizacji tego projektu. Kraje skandynawskie nie dały zgód środowiskowych na ułożenie rurociągu. Dania przyjęła specjalną regulację, która może uniemożliwić położenie rurociągu sprzecznego z duńskimi interesami – wskazywał Stępiński.

Więcej w całej audycji.

Gospodarzem programu była Małgorzata Łopińska.

Polskie Radio 24/IAR/PAP

____________________ 

Data emisji: 24.01.18

Godzina emisji: 21.00