- Zmieniła się lokalizacja Łodzi. Zawsze byliśmy w centrum Polski ale nigdy nie byliśmy we właściwy sposób skomunikowani. Teraz wszystko się zmieniło. Olbrzymi program rozwoju dróg spowodował, że Łódź zaczyna odżywać. Olbrzymi projekt przebudowy naszego miasta, który rozpoczęliśmy, sprawia, że jesteśmy w centrum zainteresowania wszystkich – przekonywała w PR24 Hanna Zdanowska, Prezydent Łodzi.
Hanna Zdanowska, foto: PR24/PJ
- Długość całego dworca, który będzie umiejscowiony w całości pod ziemią, to jest przeszło 400 metrów. Ponadto dzięki infrastrukturze podziemnej zwracamy miastu ponad 100 hektarów terenów inwestycyjnych i w rezultacie zszywamy rozdartą tkankę miejską rozdartą torowiskiem umiejscowionym w ścisłym centrum miasta – wyliczała Hanna Zdanowska.
10 maja fani łódzkiego klubu zebrali się na ul. Piotrkowskiej przed Urzędem Miasta Łodzi, aby wyrazić swoje niezadowolenie z poczynań władz miasta w sprawie budowy stadionu przy al. Piłsudskiego. Manifestowali pod hasłami "Chcemy stadionu na al. Piłsudskiego" i "Stadion dla Widzewa tylko na Widzewie".
- Myślę, że podjęłam słuszną decyzję dotyczącą budowy Stadionu Miejskiego na terenie klubu Widzew, natomiast na terenie Łódzkiego Klubu Sportowego powstanie centrum szkoleniowe. W mieście będzie jeden stadion i jedno centrum szkoleniowe, dzięki temu mamy wprowadzony ład w finansach miasta – wyjaśniała Prezydent Łodzi.
Grupa mieszkańców Łodzi, w tym kibice Widzewa rozpoczęła przygotowania do przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydent Hanny Zdanowskiej i rady miejskiej. Aby Krajowe Biuro Wyborcze wyznaczyło termin referendum trzeba zebrać 58 tysięcy podpisów mieszkańców Łodzi. Wnioskodawcy zarzucają: kosztowne inwestycje i nakładanie dodatkowych obciążeń jak podwyżki czynszów, podwyżki opłat za wieczyste użytkowanie czy wywóz śmieci.
- Rozumiem, ze przyzwyczailiśmy się do czasów moich poprzedników, kiedy zadłużając miasto nie czyniono koniecznych inwestycji. W tej chwili rozpoczęliśmy wiele inwestycji finansowanych w większości przez Unię Europejską i aby móc je sfinansować, musimy zaciągnąć kredyty. A miasto musi się rozwijać, by móc funkcjonować – podsumowała Hanna Zdanowska.