Pula pieniędzy przeznaczonych przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na program to 300 milionów złotych. Dotacja na budowę domu energooszczędnego może wynieść 30 tysięcy złotych, a domu pasywnego aż 50 tysięcy złotych. Program jest skierowany do osób fizycznych.
- Z programu mogą skorzystać właściciele domów jednorodzinnych oraz osoby kupujące mieszkania w budownictwie wielorodzinnym. W czasie sześciu lat wesprzemy budowę około dwunastu tysięcy domów – powiedział w PR24 Paweł Bartoszewski z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
W Polsce tylko 6 procent domów jest energooszczędnych. Wielu ludzi nie wie, czym wyróżniają się takie budynki.
- Za dom energooszczędny można uznać budynek, który ma lepsze od wymaganych prawem parametry termiczne. Tradycyjny dom zgodnie z przepisami powinien pochłaniać około stu kilowatogodzin na metr kwadratowy w przeciągu roku. Powszechnie przyjęło się, że budynek zużywający poniżej sześćdziesięciu kilowatogodzin jest uznawany za energooszczędny – dodał Gość PR24.
Wydawałoby się, że najwięcej energii w domu zużywamy podczas prasowania, oglądania telewizji, czy surfowania po Internecie.
- Według badań większość ludzi uważa, że najwięcej energii pochłaniają sprzęty elektroniczne. Mało kto zdaje sobie sprawę, że aż 80 proc. energii zużywanej w gospodarstwie domowym pochłania podgrzanie ciepłej wody i ogrzewanie – podsumował Bartoszewski.
PR24/Mateusz Patoła