Kobieta na cytologię zdecydowała się podczas rutynowej wizyty u ginekologa. Informacja o tym, że wyniki nie są dobre, przeraziła ją tym bardziej, że mama kobiety zmarła na raka jajnika. - Miałam 29 lat, pracę, nowego partnera, nie myślałam nawet jeszcze o dzieciach. A tu wiadomość o komórkach nowotworowych… - wspomina.
W szpitalu od lekarza usłyszała nagle, że czeka ją operacja usunięcia narządów rodnych. - Dopiero wtedy uderzył mnie fakt, że nigdy nie będę mamą. I w jednej chwili okazało się, że bardzo chcę mieć dziecko z moim partnerem Jarkiem, chociaż znaliśmy się dopiero kilka miesięcy - przyznała rozmówczyni Joanny Mielewczyk.
Inny lekarz zdecydował, że trzeba jeszcze raz spróbować pozbyć się nowotworu, ratując narządy i dając kobiecie nadzieję na macierzyństwo. W trakcie leczenia okazało się, że zaszła w ciążę. - Kiedy lekarz to usłyszał, minę miał nietęgą… Ale wsparł mnie, a ja od początku wiedziałam, że wszystko będzie dobrze i innego scenariusza nie przyjmowałam - dodała Karolina.
***
Tytuł audycji: Matka Polka Feministka
Prowadziła: Joanna Mielewczyk
Data emisji: 27.01.2015
Godzina emisji: 16.40
(ei)