Neil Young – "Le Noise" Reprise 2010
Od czasu, kiedy w 2005 roku wykryli u niego tętniaka mózgu (na szczęście udanie zoperowanego) Young ani na chwilę nie zwalnia kroku. To już jego piąty premierowy album w ciągu ostatnich pięciu lat. Tym razem rosły Kanadyjczyk swoje nowe piosenki nagrał bez zespołu, posiłkując się tylko gitarami i wyobraźnią producenta Daniela Lanois, którego nazwisko posłużyło jako inspiracja dla tytułu płyty.
Hugo Race – "Fatalists", Gustaff 2010
Nowy album australijskiego wagabundy i multiinstrumentalisty, powstał w starej willi we Włoszech, gdzie złożony zapaleniem płuc muzyk obserwował jak jego włosko – holendersko - amerykańska grupa opracowuje przygotowane przez niego piosenki. Krążek, którego głównym tematem jest umieranie i samotność ukazuje bardziej liryczne i romantyczne oblicze Hugo Race’a.
Sleepy Sun – "Fever", ATP 2010
Psychodeliczny rock z San Francisco, odwołujący się do brzmień lat 70. kiedy gitary grały naprawdę potężnie, a riffy sunęły gęsto i przestrzennie zarazem. Sleepy Suns zgodnie ze swoją nazwą grają wolno i leniwie często odwołując się do coutry rockowej części amerykańskiej duszy. Jako ciekawostkę warto wspomnieć iż ten młody zespół promuje swą drugą płytę na epickiej 58. koncertowej trasie koncertowej.
Audiorecenzje pochodzą z audycji Grzegorza Hoffmanna, GH+