Choć to Krzysztof Materna wielokrotnie prowadził Festiwal w Opolu, reżyserował go, a także był jurorem i dyrektorem artystycznym, hasło "Pięćdziesiąt Opole" wyszło od Grzegorza Markowskiego.
- W oczy i w uszy rzuciła mi się straszliwa przewaga dawnych indywidualności nad tym, co się dziś proponuje. Usłyszałem "Sztuczny miód” w interpretacji Elżbiety Wojnowskiej i "Okularników" w odczytaniu Magdy Umer, czy Zbigniewa Wodeckiego, o którym zapomniałem, że śpiewa, a także wielu, wielu innych tak zwanych dinozaurów. I widać było, że są w świetnej formie i jak dużą wagę mają ich piosenki. Nie te jęki współczesne i teksty o tym, że on przyszedł, nie wyszedł, nie zaszedł i że jest jej smutno. Więcej żelu niż piosenki, tak bym powiedział - zżymał się Krzysztof Materna.
W ostatniej przed wakacjami audycji "Daję słowo" rozszyfrowywano również takie hasła, jak "Zaskoczona przez poród", "Radio kierowców" i "Porady na wakacje".
Płyta z największymi przebojami festiwalu w Opolu jest do kupienia w sklepie Polskiego radia sklep.polskieradio.pl
pg